Poseł Platformy Obywatelskiej zszokował całą zdroworozsądkową opinię publiczną mówiąc: - Pani prezydent (Hanna Gronkiewicz-Waltz - przy. red) jest profesorem prawa i ja rozumiem, że to jest rodzaj takiego sprzeciwu obywatelskiego, tak jak Gandhi robił sprzeciwy obywatelskie czy Solidarność robiła". Tak skomentował polityk PO zapowiedź HGW, że nie stawi się przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji.
Dziś w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości odbyła się pierwsza rozprawa komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji. I dziś prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz na specjalnej konferencji prasowej powiedział, że nie ma zamiaru składać wyjaśnień przed komisją.
Słowa prezydent Warszawy spodobały się jej koledze posłowi Święckiemu, który powiedział, że "Pani prezydent jest profesorem prawa i ja rozumiem, że to jest rodzaj takiego sprzeciwu obywatelskiego, tak jak Gandhi robił sprzeciwy obywatelskie czy Solidarność robiła. To sprzeciw obywatelski przeciwko czemuś co jest przyjęte jako prawo, ale w sposób jawny nie służy prawu (...) To jest polityka obliczona na publiczny trybunał ludowy, który narobi dużo szumu, będzie grillował jakichś polityków, żeby wygrać wybory w Warszawie bo PiS-owi byłoby bardzo ciężko i to jest główny cel tej komisji, a nie jakieś naprawianie krzywd czy poprawianie prawodawstwa, żeby sprawy rozstrzygać w sposób bardziej racjonalny niż na podstawie starego prawa".
No to HGW jak Gandhi ! Takie pomysły tylko w głowach polityków totalnej opozycji.