– Z uwagą śledziłem przesłuchanie Donalda Tuska. To był bardzo smutny spektakl o tym, jak rozmontowywano Polskę – powiedział Zbigniew Gryglas (Porozumienie), który był gościem Ilony Januszewskiej w Telewizji Republika.
Na początku został poruszony temat wyborów samorządowych.
– Można odnieść wrażenie, że wszyscy wygrali te wybory. Słyszałem to nawet od kolegów z PSL-u… Co jest nieprawdopodobne. Platforma Obywatelska utrzymała swój stan posiadania, nie może jednak odtrąbić zwycięstwa w wielkich miastach. To błędny obraz. Pan prezydent Majchrowski należał do SLD. Pan prezydent Adamowicz w pierwszej turze nie był popierany przez PO.
– Wszyscy jesteśmy zaskoczeni wynikiem w Łodzi i Gdańsku… Na pani Zdanowskiej ciąży wyrok prawomocny. Cóż to mówi o polskim społeczeństwie? Że możemy tak wiele wybaczyć? Są granice miłosierdzia… – podkreślał Gryglas.
– Z całą pewnością jeśli chodzi o sejmiki i generalny wynik to wygrała Zjednoczona Prawica (...) To zwycięstwo jest ważne i istotne. Nie upajamy się jednak tą wygraną.
Fałszywe działania totalnej opozycji
– Dosyć skutecznie udało się opozycji przypiąć nam fałszywą łatkę partii antyeuropejskiej. To że bronimy naszych interesów jest postrzegane jako antyeuropejskość.
– Mnie wczoraj nie było na spotkaniu na Nowogrodzkiej. Na pewno jest wiele tematów do przemyśleń – mówił Gryglas.
– Chcemy wspierać polskie przedsiębiorstwa. Nie będziemy wspierać kapitału zagranicznego jak poprzedni rząd. Stajemy się coraz lepszą marką zagranicą.
Obraz państwa a przesłuchanie Tuska
– Z uwagą śledziłem przesłuchanie Donalda Tuska. To był bardzo smutny spektakl o tym, jak rozmontowywano Polskę – podkreślał polityk.
– Sam premier powiedział, że nieprawidłowo działało tyle instytucji… Pan premier ciągle podkreślał, że sygnalizowano mu o problemie… Państwo nie było właściwie zarządzane.
– Służby specjalne dopuściły do sytuacji, w której syn prezesa Rady Ministra wziął udział w przedsięwzięciu, które miało znamiona zorganizowanej grupy przestępczej.