Poseł partii Porozumienie, Zbigniew Gryglas gościł w studiu Telewizji Republika by porozmawiać z red. Wierzejskim, na temat Polonii.
Poseł wskazał, że temat Polonii jest i powinien być bardzo ważny dla naszego kraju. Stwierdził, że osoby mieszkające za granicą, mogą być ambasadorami naszego kraju. Przekazał, że wiele osób, z którymi rozmawiał po uczestniczeniu w patriotycznym widowisku w Teatrze Narodowym, miało takie właśnie spojrzenie na tę sprawę.
- Podkreślali to wszyscy, mówcy, prezydent, że Polonia i Polacy są ambasadorami Polski, są pomocni. Poczuliśmy to, w kwestii walki np. o pomnik w Jersey City. Liczymy na nich bardzo mocno, miałem wczoraj dziesiątki wzruszających spotkań z osobami z różnych miejsc. Obiecaliśmy sobie że wspólnie zastanowimy się jak pogłębiać te więzi. Polacy, którzy wracali zza granicy, często też dawali duży wkład w odbudowę ojczyzny – stwierdził.
Poseł odniósł się także to faktu, że polskie środowiska są obecnie podzielone w USA.
- Różne obce siły będą próbować dzielić Polaków ale my powinniśmy robić wszystko by zachować jedność. Ostatnie lata są pozytywne. Trump przedstawił nawet obietnice odnoszące się do Polaków i część z nich jest realizowana – oznajmił.
Jest pomysł by Polonia miała swojego reprezentanta w rządzie. Skoro jest mniejszość niemiecka, to dlaczego nie miałaby być również polska?