Grupa "cyberprzestępców" rozbita. Oszukali około tysiąca osób
Do zatrzymania 4 osób związanych z prowadzeniem fałszywych sklepów internetowych doprowadziły działania Prokuratury Regionalnej w Warszawie oraz Policji z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Rybniku, Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji w Warszawie oraz Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością KWP w Katowicach.
Podejrzani dokonali przestępstw za pomocą fałszywych sklepów internetowych.
Trzech mężczyzn w wieku od 42 do 43 oraz 42-letnia kobieta w wyniku działania tylko jednego z fałszywych sklepów internetowych, oszukało około tysiąc osób, które zapłaciły za towar, lecz nigdy go nie otrzymały.
Klienci fałszywego sklepu otrzymywali wiadomości SMS z prośbą o dokonanie dopłaty. Hiperłącza z wiadomości SMS kierowały do stron podszywających się pod agentów rozliczeniowych. Cyberprzestępcy wyłudzili między innymi dane do logowania do bankowości elektronicznej.
Śledczy ustalili, że pieniądze pozyskane przy wykorzystaniu kont bankowych założonych na podstawione osoby, były wpłacane na kolejne rachunki bankowe i wypłacane w bankomatach na terenie całego kraju. Część środków została ulokowana na giełdach kryptowalut.
Straty związane z działalnością oszustów szacuje się na ponad 170 tysięcy złotych.
Sąd zadecydował, aby zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy. Przedstawione zarzuty obejmują udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, oszustwa, kradzież z włamaniem środków z rachunków bankowych oraz hacking.
Pokrzywdzeni w wyniku działania fałszywego sklepu internetowego kidparadise.pl proszeni są o przesyłanie zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze
Domowe leczo – kulinarna opowieść z Lubelszczyzny
Bortniczuk: Głuchołazy dalej nie podniosły się pod powodzi, rząd Tuska zaniedbał pomoc i odbudowę!
Przydacz ostro o decyzjach Sikorskiego i Tuska. "Mamy do czynienia z paraliżem w polskiej służbie zagranicznej"
