– 3/3 zarzuty Śpiewaka wyglądają na chęć przykrycia ostatniej kompromitacji @pisorgpl w stolicy - napisała na Twitterze Hanna Gronkiewicz-Waltz. W ten sposób prezydent Warszawy odniosła się do śledztwa, które wszczęła prokuratura w związku z zawiadomieniem Jana Śpiewaka o możliwości wzięcia łapówki przez władze stolicy.
Prokuratura wszczęła śledztwo w związku z zawiadomieniem byłego przewodniczącego stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze" Jana Śpiewaka. Zarzut dotyczy wzięcia łapówki w wysokości 2,5 mln zł, czego dopuścić się miały władze stolicy w zamian za zaniechania w tworzeniu planu zagospodarowania przestrzennego terenu na Saskiej Kępie.
3/3 Zarzuty Śpiewaka wyglądają na chęć przykrycia ostatniej kompromitacji @pisorgpl w stolicy.
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 8 lutego 2017
Zdaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz zarzuty Śpiewaka to jedynie przykrywka, a miejski działacz pracuje na zlecenie PiS-u!