– Problem ze skalą wyłudzeń VAT polegał na tym, że instytucje kontrolne, mające zwalczać przestępczości, zwłaszcza prokuratura, nie funkcjonowały sprawnie, stąd wynikała moja inicjatywa napisania od nowa Prawa o prokuraturze - mówił przed sejmową komisją śledczą b. szef MS Jarosław Gowin.
– Moje działania szły w inna stronę, zgodnie z misją powierzoną mi przez premiera Tuska i zgodnie z filozofią funkcjonowania państwa i filozofią gospodarczą, którą żywię, dążyłem raczej do poszerzenia wolności gospodarczej. W mojej ocenie sprawne państwo stwarza przedsiębiorcom jak najszerszą przestrzeń wolności i kieruje się zasadą zaufania do obywateli, w szczególności zaufania do przedsiębiorców, równocześnie tworząc sprawne instytucje kontrolne – mówił Gowin.
– W mojej ocenie wielki problem związany ze skalą wyłudzeń VAT-owskich polegał na tym, że instytucje kontrolne, instytucje mające misję zwalczania przestępczości, w tym prokuratura, a nawet powiedziałbym zwłaszcza prokuratura, nie funkcjonowały sprawnie. Stąd wzięła się moja inicjatywa, żeby napisać na nowo Prawo o prokuraturze" – powiedział.
Podkreślił, że stosowny projekt został przygotowany pod jego politycznym kierunkiem. Dodał, że jego priorytetem było wprowadzanie ułatwień dla przedsiębiorców. – Kwestia walki ze zorganizowanym światem przestępczym o tyle mniej skupiała moją uwagę, że nie leżała w najmniejszej mierze w mojej gestii, bo urzędy i instrumenty do zwalczania tego świata przestępczego nie należały do kompetencji ministra sprawiedliwości – mówił.
Gowin, który kierował Ministerstwem Sprawiedliwości za rządów PO-PSL, powiedział, że jako ministrowi sprawiedliwości nie podlegała mu ani prokuratura, ani policja czy tajne służby. W związku z czym nie miał "sukcesów" w zwalczaniu przestępczości wyłudzania VAT.