– W najbliższych latach na przezbrojenie polskiej armii zostanie przeznaczonych ok. 140 mld złotych. Jesteśmy zdeterminowani, by ogromna większość tych środków trafiła do polskich zakładów zbrojeniowych – mówił na debacie organizowanej przez Gazetę Polską szef Polski Razem Jarosław Gowin.
– Pierwszy długofalowy problem, przed którym stoimy, ale który musi być rozwiązany jak najszybciej, to problem chaosu w systemie dowodzenia. Tzw. reforma prezydenta Bronisława Komorowskiego jest sprzeczna z konstytucją, a jej rozstrzygnięcie będzie musiało nastąpić przez Trybunał Konstytucyjny – wyjaśniał na debacie Antoni Macierewicz.
Zdaniem wiceszefa PiS „reforma” tworzy trójwładzę w wojsku poprzez istnienie funkcji dowódcy generalnego, dowódcy operacyjnego i dowódcy na czas wojny. – W istocie tworzy chaos w systemie dowodzenia – ocenił Macierewicz.
Zdaniem polityka nie uciekniemy od problemu obrony terytorialnej jako immanentnej części polskiej armii. – Nie jako dodatku, nie jako formacji, która zajmuje się tylko obroną cywilną, ale też obroną terytorialną mająca także funkcje militarne – wyjaśniał Antoni Macierewicz.
Wiceszef PiS podkreślał, że ponad 100 mld zł przeznaczonych jest na przezbrojenie polskiej armii. – Problem w tym, że struktura tych zamówień została ustalona mniej więcej w 2013 roku w oparciu o diagnozy autorstwa BBN-u i ludzi skupionych wokół ministra Siemoniaka, ale przede wszystkim wokół prezydenta Komorowskiego. W tej diagnozie przewidywano, że w Europie wojny nie będzie – przypominał.
Do spraw polskiej wojskowości odnosił się także szef Polski Razem Jarosław Gowin, który jest wskazywany na szefa MON w rządzie Beaty Szydło.
– W najbliższych latach na przezbrojenie polskiej armii zostanie przeznaczonych ok. 140 mld złotych. Jesteśmy zdeterminowani, by ogromna większość tych środków trafiła do polskich zakładów zbrojeniowych – mówił Gowin.
Zapowiedział też, że rząd PiS zajmie się nową organizacją wydawania tych środków poprzez powołanie specjalnej agencji do spraw uzbrojenia, tak „żeby wprowadzić w życie regulacje, które pozwolą na przyśpieszenie przetargów oraz na wyeliminowanie słabości tych przetargów”.
– W sytuacji, w której programy są opóźnione mniej lub bardziej zwracam się z apelem do rządu Ewy Kopacz o niepodejmowanie żadnych decyzji, które miałyby wiążący charakter dla następnego rządu – zaapelował Gowin. – Jeżeli Polacy powierzą nam mandat do rządzenia, chcemy zadeklarować, że będziemy podejmować decyzje w sposób szybko, bez zwłoki – zadeklarował.