Gorzowski działacz Platformy Obywatelskiej, który został oskarżony przez pracownicę o napastowanie seksualne, został zawieszony w partii do czasu wyjaśnienia sprawy - poinformował jej lider Donald Tusk. Sprawa jest badana przez prokuraturę, czekam sam z utęsknieniem na szybkie rozstrzygnięcie tej kwestii", podkreślił szef PO.
Przypomnijmy, na łamach "Gazety Lubuskiej" od kilku tygodni pojawiały się artykuły nt. sytuacji w gorzowskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego (WORD).
Gazeta napisała, że do posłanki PO Krystyny Sibińskiej zgłosiła się kobieta, która również należy do PO i "poinformowała ją, że w czasie pracy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Gorzowie otrzymywała niemoralne propozycje ze strony dyrektora".
Według gazety mężczyzna zarzuty odrzuca. "Kobieta spisała jednak swoje stanowisko, podpisała się z imienia i nazwiska, i przekazała dokument posłance. Po kilku miesiącach oczekiwania i braku spodziewanej reakcji, pani Magda zdecydowała się opowiedzieć o sprawie mediom", napisała gazeta.
Pod koniec czerwca oświadczenie w tej sprawie wydała marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak, w którym zapewniła, że "nie zamiata sprawy pod dywan" i "potępia wszelkie działania dyskryminacyjne i przemocowe, w szczególności ze względu na płeć".
Redaktor naczelny "Gazety Lubuskiej" Janusz Życzkowski skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu "utrudniania i tłumienia krytyki prasowej" oraz przekroczenia uprawnień, którego - w jego opinii - miała się dopuścić marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak.
Marszałek odpiera zarzuty: apelowaliśmy o stosowanie prawa prasowego i nie wprowadzanie opinii publicznej w błąd.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Miller przestrzega: kandydat PiS może wygrać wybory prezydenckie. "To byłby dla mnie dramat", mówi były aparatczyk PZPR