Gościem red. Ilony Januszewskiej w Poranku Telewizji Republika był poseł Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Latos.
– W rządzie z pewnością pojawią się jakieś nowe nazwiska, ale nie sądze, żeby były to duże zmiany, bo jestem przekonany, że w dużym stopniu będzie to kontynuacja tego, co do tej pory. Oczywiście jakieś korekty będą, natomiast to wszystko będzie efektem rozmów koalicyjnych, przymiarek, być może będą jakieś zmiany dotyczące zakresu działalności poszczególnych ministerstw, najbliższe dni to pokażą- powiedział Latos.
– Nie mam żadnej wątpliwości co do tego, że Mateusz Morawiecki pozostanie premierem. Na spotkaniu wyjazdowym klubu parlamentarnego PiS, na którym byli również przedstawiciele naszych koalicjantów, czyli była cała Zjednoczona Prawica, takie deklaracje ze strony Pana prezesa padły i tu sprawa jest absolutnie przesądzona- dodał.
Na jakie resorty mogą liczyć Solidarna Polska i Porozumienie?
– Myślę, że można spodziewać się tego, że te dwie koalicyjne partie będa miały swój nieco większy udział w rządzie, może to dotyczyć instytucji okołorządowych
– Na fotelu ministra zdrowia, kontynuacja misji Łukasza Szumowskiego jest według mnie najbardziej naturalna i raczej nie przewiduję tutaj zmian. Niezwykle istotne jest, czy ta komisja będzie komisją opozycji czy naszą. Jest to istotne, ponieważ mamy zamiast kontynuować reformę i iść dalej w zmianach w ochronie zdrowia, to co wydarzyło się do tej pory jest tylko przygotowaniem pewnej bazy do dalszych zmian. Wszycy chcielibyśmy aby kolejki się skróciły, aby służba zdrowia funkcjonowała lepiej i sprawniej, mało tego, często mówią obserwatorzy i sami politycy opozycji, że ta jedna z głównych linii sporu będzie dotyczyła ochrony zdrowia. Ja od razu wyrażam swoją opinię: źle się dzieje, jeśli słyszymy, że jedną z głownych linii sporu będzie zdrowie, bo to powinno byc czymś dokładnie odwrotnym, czyli powinno byc tym, co wszystkich łączy. Budzi to ogromnie duzo emocji i nie ma na świecie takiego państwa i takiego ministra, gdzie wszyscy byliby zadowoleni, bo zawsze jest jakaś grupa niezadowolonych pacjentów, ale tak czy inaczej, to nie powinien być spór, tylko powinniśmy wypracowac wspólnie z opozycją pewne minimum, które za 5-10 latbędzie niezmienne i kontynuowane. Skoro pewne elementy zmiany chcemy realizować to łatwiej jest to zrobic mając swojego przewodniczącego komisji. Zobaczymy jak to się uloży, ja ma nadzieję, że właśnie w ten sposób- powiedział poseł PiS w Telewizji Republika.