Wszystko zaczęło się od tego, że 26-letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zdarzenie to miało miejsce w Głogowie, w województwie dolnośląskim. Mężczyzna chwilami jechał 140 km/h. Gdy policjanci go złapali, okazało się, że ma w organizmie 2,8 promila alkoholu.
Pościg rozpoczął się 1 stycznia w nocy – o godzinie 4 nad ranem. Patrol ruchu drogowego dał znak kierowcy mercedesa, aby ten się zatrzymał. Samochód stanął, ale kiedy do pojazdu podszedł policjant, ruszył z dużą prędkością i rozpoczął ucieczkę ulicami Głogowa.
Kierowca wiele razy próbował zgubić goniących go policjantów – łamał przy tym wiele przepisów i wyłączał światła.
Pościg, który trwał pół godziny swój finisz miał we wsi Chobienia. Kierowcę zatrzymała blokada. 26-letni kierowca wraz z pasażerem zostali obezwładnieni i zatrzymani. Obaj byli pod wpływem alkoholu.
Kierowcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.