Obszernego wywiadu dziennikowi Polska The Times udzielił wicepremier Piotr Gliński.
– Nie można porównać systemu, gdzie nie było partii politycznych, nie było wolności słowa, gdzie stacjonowała armia sowiecka, z systemem, gdzie siły są w miarę zrównoważone, a rząd jest wybierany przez obywateli w wyniku demokratycznego głosowania. Groźna dla demokracji jest sytuacja, gdzie jedna strona ma monopol na wszystko i tak było przez osiem lat koalicji PO – PSL. W tej chwili opozycja jest wspierana przez trzy potężne koncerny medialne. My nie mieliśmy żadnego. Ktoś, kto mówi, że w tej chwili demokracja jest zagrożona, mówi bzdury – powiedział na łamach Polska The Times wicepremier Piotr Gliński.
Premier Gliński jak twierdzi nie czuł się nigdy wykorzystywany przez świat polityki. Jak sam przypomina, nie był premierem technicznych, ale kandydatem na premiera w ramach konstruktywnego wotum nieufności. Jak przypomina, w czasach gdy Prawo i Sprawiedliwość prezentowało jego kandydaturę na to stanowisko, słyszał w mediach o sobie tysiące kłamstw. Dzisiejsza opozycja nie proponuje konstruktywnych rozwiązań, wszak konstytucja daje możliwość konstruktywnego wotum i przedstawienia własnych propozycji. Sam premier Gliński nie wie jakie są postulaty opozycji.
– Nie wiem, czy ktokolwiek z Polaków wie i ja też nie wiem. Czy pani czuje, żeby media były zagrożone? Czy którykolwiek polski dziennikarz ma jakieś kłopoty? – retorycznie pytał Gliński.