Świat bez Gazety Wyborczej byłby jednak gorszy, prawda? Nawet dla ludzi, którzy jej nie lubią, czy mają rozmaite pretensje – pisze były dziennikarz gazety Adama Michnika, który informuje o jej trudnej sytuacji finansowej.
Odkąd "Gazeta Wyborcza" stała się gazetą niezależnych dziennikarzy walczących o demokrację, czyli odkąd skończyło się jej finansowanie z budżetu państwa, już i tak nieciekawa sytuacja finansowa uległa pogorszeniu. O tym, jak jest źle może świadczyć apel byłego dziennikarza "GW" Piotra Pacewicza zamieszczony na jednym z portali społecznościowych:
Proszę: wykupcie prenumeratę, bo w ten sposób też bronicie demokracji. Serio, Sytuacja „GW” jest finansowo trudna, a może być jeszcze gorzej, bo przeciwnicy będą kombinować. A świat bez GW byłby jednak gorszy, prawda? Nawet dla ludzi, którzy jej nie lubią, czy mają rozmaite pretensje. Panuje przekonanie, że Wyborcza i Agora to potęga finansowa. Tymczasem sprzedaż papierowej Wyborczej spadła w XXI wieku ponad dwukrotnie (!), reklam jest (pip) razy mniej, a duże czytelnictwo w sieci nie przynosi dochodu, bo ludzie uważają, że ‘jak w sieci to za darmo”. Redakcja jest znacznie zredukowana, zarobki ograniczone, pracują jak wściekli. Nie mam w tym apelu osobistego interesu, nie jestem już zatrudniony w GW.