– Czy my mamy kody dostępy do naszego wywiadu? Czy one są w Moskwie? Gdyby Polska naprawdę była niepodległym krajem w 1989 r., to powinno było się wtedy stworzyć nowe służby i wyrzucić wszystkie stare złogi – powiedział Witold Gadowski (pisarz, publicysta, dziennikarz śledczy), który był gościem red. Adriana Stankowskiego w programie "Republika po południu" w Telewizji Republika.
– Nie potrafię pochwalić rządu za ten kontrakt na rakiety. Płacimy bardzo drogo za te rakiety – drożej niż Izrael. Niemcy muszą przestroić swój system obrony powietrznej. Oni utworzyli konsorcjum. Niemcy będą miały nowoczesny system i będą mogły nim handlować – podkreślił Gadowski.
– Dlaczego tak drogo płacimy? Najwięcej spośród wszystkich? Przecież Stany Zjednoczone to nasz najbliższy sojusznik. Izraelowi jeszcze dopłacają – pytał dziennikarz.
– Przydałyby nam się lepsze samoloty. F-16 nie są już najnowsze. Nie osiadajmy na laurach. Jesteśmy na początku drogi. Jeśli chcemy mieć skuteczny system obrony, taki który będzie się rozwijał i który będzie udoskonalany, to jeszcze daleka droga przed nami – stwierdził publicysta.
– Jeżeli nie będziemy tylko montownią elementów nadesłanych od Stanów Zjednoczonych to będzie dobrze – dodał.
– Trzeba opublikować listę szkód jakie wyrządził Polsce ten człowiek. Dostawał pieniądze i dawał raporty. Kwestia kontraktów energetycznych to bardzo poważna sprawa – zaznaczył.
– Jeżeli Rosjanie mieli bardzo rozbudowaną agenturę w Polsce i naraz Ci ludzie dochodzili do władzy, to można powiedzieć, że nie dało się zabezpieczyć kraju – powiedział dziennikarz śledczy.
– Czy my mamy kody dostępy do naszego wywiadu? Czy one są w Moskwie? – pytał retorycznie.
– Gdyby Polska naprawdę była niepodległym krajem w 1989 r., to powinno było się wtedy stworzyć nowe służby i wyrzucić wszystkie stare złogi – zakończył.