Potrzebna jest teraz solidarność! To widać patrząc na modele zachorowań innych krajów, które wdrożyły restrykcje później niż my w stosunku do epidemii – mówił na antenie Telewizji Republika Sławomir Gadomski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.
W związku z koronawirusem 2 kwietnia hospitalizowanych było 2 158 osób, 174 997 objęto kwarantanną, a 44 491 nadzorem sanitarno-epidemiologicznym – podało w piątek rano statystyki z dnia poprzedniego Ministerstwo Zdrowia.
– Zadowoleni będziemy wtedy, kiedy zaczną spadać nam znaczne przyrosty. Nie jesteśmy zaskoczeni tymi liczbami, bo byliśmy przegotowani na gwałtowny wzrost. Realnie patrząc wciąż spodziewamy się więcej osób zakażonych – mówił nam Gadomski.
– Potrzebna jest teraz solidarność! To widać patrząc na modele zachorowań innych krajów, które wdrożyły restrykcje później niż my w stosunku do epidemii – podkreślił.
– Trudne dni przed nami, bo wiosenne. Wszyscy chcielibyśmy wyjść po tym śnie zimowych. Musimy być jednak odpowiedzialni i cierpliwi – dodał.
– Wydaje się, że Wielkanoc jest punktem, który sobie postawiliśmy - po którym zrezygnujemy z pewnych restrykcji. To wszystko będzie zależne od rozwoju epidemii – mówił Gadomski.
Nadmienił, że rząd nieustająco pracuje nad zwiększenie asortymentów potrzebnych do walki z koronawirusem.
– Wiele krajów zmaga się dzisiaj z trudnym problemem – zakażonych jest wiele osób pracujących w służbie zdrowia. Najważniejsza jest ich ochrona – osób, które ratują nam życie – wyjaśnił.