Przejdź do treści
22:48 Kamil Grosicki w piątkowym w meczu towarzyskim z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie ostatni raz wystąpił w piłkarskiej reprezentacji Polski. Doświadczony skrzydłowy zszedł z boiska w 32. minucie spotkania
22:40 W towarzyskim meczu piłkarskim, Polacy pokonali w piątek na Stadionie Śląskim w Chorzowie Mołdawię 2:0 (1:0). Bramki zdobywali: Matty Cash (38) i Bartosz Ślisz (88)
W Republice Maciej Wąsik w programie "Gość Dzisiaj": Mam nadzieję, że zwycięstwo wyborcze przyspieszy zmiany w Polsce
21:29 Prezydent Andrzej Duda rozmawiał dziś telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Tematem była przyszłość bezpieczeństwa Polski i regionu. Padły też ważne słowa o Karolu Nawrockim
20:55 Jak informuje Politico, Komisja Europejska rozważa opóźnienie wdrożenia przepisów o sztucznej inteligencji
20:15 Niemcy: Wzrasta zagrożenie terrorystyczne. Służby w stanie gotowości. Zatrzymano 14-latka mającego kontakty z ISIS
19:50 Węgry: Koniec z symbolami mniejszości seksualnych na budynkach rządowych
19:10 W izraelskich atakach na Strefę Gazy w piątek zginęło 16 osób. Czterech żołnierzy izraelskich zginęło w eksplozji zaminowanego budynku
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej zaprasza do podpisywania list poparcia referendum lokalnego w Piotrkowie Tryb. Dziś przy Akademii Piotrkowskiej na ul. Słowackiego, od godz. 14.00
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Gdańsk II zaprasza na protest - Nie dla nielegalnej imigracji!, 8 czerwca (niedziela), g. 12, pod Radą Miasta Gdańska ul. Wały Jagiellońskie 1
Spotkanie Klub "Gazety Polskiej" Wrocław zaprasza na spotkanie otwarte z red. nacz. "Gazety Polskiej" i prezesem Republiki - Tomaszem Sakiewiczem. 7 czerwca, godz. 13:00. Sala NOT, ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 74, Wrocław
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

GPC: Mazguła: „Boże, zabiłem człowieka...!”

Źródło: Zrzut ekranu z youtube.com

Adam Mazguła po śmiertelnym postrzeleniu podczas polowania swojego kolegi próbował zacierać ślady. Potem podczas śledztwa i procesu nie przyznawał się do winy, nie przeprosił też rodziny ofiary. „Gazeta Polska Codziennie” ujawnia, co kryją dokumenty z procesu sądowego jednego z liderów KOD‑u.

Na początku lutego „Gazeta Polska” ujawniła, że Sąd Rejonowy w Opolu w czerwcu 2009 r. skazał Adama Mazgułę na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz grzywnę za nieumyślne spowodowanie śmierci kolegi podczas polowania. Wyrok uprawomocnił się 20 listopada 2009 r. 61-letni Mazguła to emerytowany pułkownik, były członek PZPR‑u, popierający wprowadzenie przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego stanu wojennego, obecnie działacz Komitetu Obrony Demokracji. Zasłynął publicznymi atakami na rząd PiS‑u i ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.

Po publikacji „GP” Mazguła zaatakował na Facebooku, przekonując, że bardzo prze- żył śmierć przyjaciela: „Pisowskie media w charakterze sensacji próbują przedstawić moją osobistą tragedię oraz tragedię rodziny jednego z moich najlepszych przyjaciół […]. Ból czuję do dzisiaj, bo dotyczył mojego skandalicznego zaniedbania, polegającego na pozwoleniu, aby ktoś drugi choć na chwilę przetrzymywał moją broń. Trudno, aby coś takiego zdarzyło się obytemu z bronią oficerowi”.

„Gazeta Polska Codziennie” dotarła do dokumentów, jakie podczas procesu zgromadził opolski sąd. Wyłania się z nich inny obraz wydarzeń niż ten przedstawiany przez Mazgułę. Zresztą sędzia Hubert Frankowski stwierdził, że tuż po zdarzeniu zachowanie działacza KOD‑u miało „formę matactwa procesowego”, a zarówno podczas śledztwa, jak i już w czasie procesu nie przyznał się do winy. Odmówił też składania wyjaśnień. Sędzia wskazał również, że do zakończenia procesu Mazguła nie tylko nie przeprosił najbliższych ofiary, ale nawet się z nimi nie skontaktował.

Czechosłowacki sztucer myśliwski

To miało być dodatkowe polowanie zorganizowane w związku ze słabym wykonaniem planu odstrzału w 2006 r. zwierzyny płowej. O godz. 8, 30 grudnia 2006 r., na zbiórce w jednym lasów pojawiło się 20 myśliwych. Wśród nich był Adam Mazguła wraz z kolegą O. Znali się 15 lat. Spóźnili się jednak na zbiórkę. Wszystko dlatego, że polowali indywidualnie już dzień wcześniej. Emerytowany wojskowy myśliwym był od 1982 r. Posiadał wiele jednostek broni myśliwskiej, w tym m.in. sztucer produkcji czechosłowackiej. Był on wyposażony – jak podkreślał sędzia – w „bezpiecznik zabezpieczający przed oddawaniem strzałów w wyniku przypadkowego naciśnięcia języka spustowego oraz przyspiesznik – umożliwiający oddawanie strzałów przy zmniejszonej sile nacisku na język spustowy, co poprawiło celność broni”. Nikt z przesłuchiwanych osób oraz ekspertów nie słyszał nigdy, aby ta broń „kiedykolwiek samoczynnie wypaliła”.

Broń odbezpieczona i gotowa do strzału

Następnego dnia, spiesząc się na zbiórkę, zostawili broń w samochodzie. W trakcie jej trwania O. przyniósł pozostawione dwa sztucery, swój i Mazguły. Broń późniejszego działacza KOD‑u była niezabezpieczona. Nie opróżnił on magazynka ani komory nabojowej po poprzednim polowaniu. Nie zabezpieczył też swojego sztucera za pomocą bezpiecznika.

Po zakończeniu zbiórki obydwaj wsiedli do auta, aby udać się na polowanie. Wraz z nimi w pojeździe znajdowały się też dwa psy myśliwskie. Sztucer Mazguły był odbezpieczony i gotowy do strzału. Emerytowany wojskowy trzymał go w ręce – jak ustaliło śledztwo. Według sędziego Mazguła „przy zachowaniu należytej ostrożności mógł dostrzec, że broń jest gotowa do oddania strzału, albowiem zamek broni był zamknięty, w przednim położeniu, zaś bezpiecznik był odbezpieczony, będąc w innej pozycji, niż w przypadku gdyby broń była zabezpieczona”.

Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów broń Mazguły wypaliła. O. został trafiony w prawą część głowy, co spowodowało natychmiastowy zgon. „ [...] widząc osuwającego się kolegę [Mazguła], opuścił obie jednostki na podłogę broni, krzycząc: »Boże, zabiłem człowieka, ratujcie go, zastrzeliłem kolegę...! « i odruchowo złapał go za głowę, chcąc zatamować krew i go jakoś ratować, lecz K.O. już nie żył” – opisywał przebieg wydarzeń sędzia Frankowski.

Forma matactwa procesowego

Uczestnicy polowania zawiadomili pogotowie oraz policję. Nie stwierdzono, aby którykolwiek z nich był pod wpływem alkoholu. Jednak wątpliwości tuż po tragedii wzbudziło zachowanie Mazguły. „Pomimo wydanego polecenia, aby niczego nie ruszać, podszedł do samochodu, sięgając po swą leżącą na podłodze auta broń, rozładował ją, powodując upadek łuski wystrzelonego pocisku na podłogę samochodu, a następnie wyciągnął z komory nabojowej pozostałe trzy naboje, chowając je do kieszeni, po czym odrzucił broń na ziemię, w pobliżu samochodu, co widzieli myśliwi, którzy jechali z nim samochodem, po czym wykonał szereg połączeń telefonicznych” – stwierdził sędzia Frankowski, który zachowanie Mazguły nazwał „karygodnym”, mającym „wręcz formę matactwa procesowego”.

Po tragedii Mazguła rozpoczął leczenie psychiatryczne z powodu depresji. Lekarze rozpoznali u niego zaburzenia stresowe pourazowe. Nie przyznał się jednak do winy. Podczas śledztwa odmówił składania wyjaśnień, uzasadniając to „leczeniem psychiatrycznym i złym samopoczuciem”. Podobnie przed sądem. Sędzia Frankowski zwrócił uwagę na coś jeszcze: „ […] oskarżony, dla którego zmarły był bliskim znajomym, a może i przyjacielem, pomimo upływu długiego czasu od wypadku, do tej pory nie skontaktował się z osobami najbliższymi zmarłego, nie przepraszał ich ani też w żaden sposób im nie zadośćuczynił”.

Artykuł autorstwa Piotra Nisztora ukazał się w najnowszym wydaniu (27.02.2017r.) Gazety Polskiej Codziennie. 

 

 

 

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Polska pokonuje Mołdawię. Cash i Slisz strzelają, Grosicki żegnany z honorem

Bejda miażdży „komisję” Sroki ds. Pegasusa. Internauci: „W pogoni za rozumem”

Mocne słowa w „Agorze Klarenbacha” o wyborach: „Uratowaliśmy Polskę”

HIT! Giertych proponuje status „świadka koronnego” dla świadków „fałszerstw” wyborczych PiS

Wąsik: Mam nadzieję, że zwycięstwo wyborcze przyspieszy zmiany w Polsce

Tusk chwali się „rekordami” rządu. Internauci punktują: „Polacy widzą prawdę”

Duda po rozmowie z Trumpem: zwycięstwo Nawrockiego gwarancją współpracy z USA

Ida Nowakowska wraca na antenę… u boku legend opery!

Buda o PSL: polityka romansu z liberałami ich pożera

UE rozważa opóźnienie wdrożenia przepisów o sztucznej inteligencji

Niemcy: Wzrasta zagrożenie terrorystyczne. Służby w stanie gotowości

"Gość Dzisiaj": godz. 20:20 w Republice. Zapraszamy!

Na Węgrzech koniec z symbolami mniejszości seksualnych na budynkach rządowych

Przetarg dla kancelarii powiązanej z Trzecią Drogą? Dziennikarz WP ujawnia kulisy

Prezydent podpisał ustawę o obowiązku publikacji cen mieszkań

Najnowsze

Polska pokonuje Mołdawię. Cash i Slisz strzelają, Grosicki żegnany z honorem

Wąsik: Mam nadzieję, że zwycięstwo wyborcze przyspieszy zmiany w Polsce

Tusk chwali się „rekordami” rządu. Internauci punktują: „Polacy widzą prawdę”

Duda po rozmowie z Trumpem: zwycięstwo Nawrockiego gwarancją współpracy z USA

Ida Nowakowska wraca na antenę… u boku legend opery!

Bejda miażdży „komisję” Sroki ds. Pegasusa. Internauci: „W pogoni za rozumem”

Mocne słowa w „Agorze Klarenbacha” o wyborach: „Uratowaliśmy Polskę”

HIT! Giertych proponuje status „świadka koronnego” dla świadków „fałszerstw” wyborczych PiS