„GPC”: Lewicy wolno tyle, ile pozwoli jej Tusk
Koalicja Obywatelska napluła wczoraj Lewicy pod nogi, a towarzysze i towarzyszki Włodzimierza Czarzastego udają, że deszcz pada. Na osłodę dostaną przyspieszenie prac nad ustawą o mowie nienawiści przeciw LGBT - pisze w Gazecie Polskiej Codziennie Krzysztof Wołodźko.
"O czym mowa? Krzysztof Bosak z Konfederacji zachowa stanowisko wicemarszałka Sejmu. Wniosek w tej sprawie złożyła właśnie Lewica po głośnej aferze z gaśnicą proszkową, posłem Grzegorzem Braunem i świecą chanukową na sejmowym korytarzu. Oburzenie Lewicy pewnie było szczere, a jeszcze bardziej szczera – chęć zaszkodzenia znienawidzonemu politykowi. W środę w Sejmie Koalicja Obywatelska pokazała koalicjantowi, gdzie jego miejsce – w samym kącie sejmowej sali", pisze Wołodźko.
I dodaje: "ktoś powie: to proste, ogon nie będzie machał psem. Tyle że dla neolewicy polityka tożsamościowa jest bardzo ważna. Gest partii Donalda Tuska to wyraźne pokazanie słabym w gruncie rzeczy koalicjantom, że dostaną tylko tyle, ile zdecyduje lider koalicji 13 grudnia. I będą mogli szkodzić wyłącznie tym, których on wskaże za cel. Na więcej w oczach Tuska Lewica nie zasługuje i nic więcej od niego nie dostanie".
Odkrywaj świat! 🌍 Każdego dnia to co najważniejsze z 🗞️dziennikiem #GazetaPolskaCodziennie ! Obserwuj nas, aby być na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami i pogłębiać swoją wiedzę »https://t.co/1HYRtWiDJA
— GP Codziennie (@GPCodziennie) January 18, 2024
Dołącz do #SWSMedia » https://t.co/5oUNtNfQBb pic.twitter.com/CYpKBB3pe1