Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił poprzedni wyrok umarzający sprawę prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Sędzia Małgorzata Westphal-Kowalska nakazała ponowne rozpatrzenie sprawy przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe. Sprawa dotyczy nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych składanych przez Pawła Adamowicza w latach 2010–2012.
W marcu 2016 r. Sąd Rejonowy w Gdańsku warunkowo umorzył postępowanie przeciwko Adamowiczowi. Prokuratura w Poznaniu
złożyła apelację. Sąd miał dwie możliwości – skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia lub utrzymanie w mocy wyroku sądu I instancji, który jest korzystny dla prezydenta Gdańska.
– W opinii sądu warunkowe umorzenie sprawy było błędem, a sąd rejonowy przeprowadził postępowanie w sposób niepełny –uzasadniała orzeczenie sędzia Małgorzata Westphal-Kowalska.
Dwa mieszkania i ponad 300 tys. zł oszczędności
Przypomnijmy, że prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie wpisał do oświadczenia majątkowego dwóch mieszkań i ponad 300 tys. zł. oszczędności.
– Naszym zdaniem Paweł Adamowicz nie popełnił błędów w oświadczeniach majątkowych, ale celowo próbował ukryć część swojego majątku. Decyzja o zastosowaniu dobrodziejstwa warunkowego umorzenia była błędna – powiedział „Dodatkowi Pomorskiemu” prokurator Piotr Baczyński z Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Poznaniu.
Sprawa została warunkowo umorzona w marcu tego roku. Przystając na propozycję śledczych z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, sąd uznał,że wina i społeczna szkodliwość zarzucanych prezydentowi czynów nie są znaczne, a także nie ma podstaw do uznania, że działał on z zamiarem bezpośrednim popełnienia przestępstwa. Polecenie złożenia apelacji wydał jednak poznańskim prokuratorom
dyrektor Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
Artykuł autorstwa Justyna Kwaśniak ukazał się w dzisiejszym wydaniu (2.12.2016) "Dodatku Pomorskiego" "Gazety Polskiej Codziennie".