Gościem redaktora Aleksandra Wierzejskiego w poranku Telewizji Republika był Filip Frąckowiak, radny m.st. Warszawy z Prawa i Sprawiedliwości. – Rafał Trzaskowski obraca kota ogonem. W tej chwili zmienił narracje i chce pokazać, że to on jest liderem prowadzenia tego zarządzania kryzysowego - powiedział w programie.
Filip Frąckowiak odniósł się do podziękowań Rafała Trzaskowkiego, który zdecydował się w końcu docenić pomoc rządu w rozwiązaniu kryzysu ściekowego. – Podziękować to można, jak wiosło wpadnie do Wisły i ktoś je wyciągnie. Pan Trzaskowski powinien się dorejestrować do listy wyborców w Katowicach i zagłosować na premiera Morawieckiego, a w ogóle to powinien podać się do dymisji - ocenił.
– Za to wszystko odpowiada nie kto inny tylko Rafał Trzaskowski. On jest odpowiedzialny za pęknięcie tego rurociągu. Jest odpowiedzialny za każdą martwą rybę - podkreślił warszawski radny.
–-Rafał Trzaskowski obraca kota ogonem. W tej chwili zmienił narracje i chce pokazać, że to on jest liderem prowadzenia tego zarządzania kryzysowego - zauważył polityk.
– Nie ma żadnego zarządzania kryzysem dlatego, ponieważ Trzaskowski uważa publicznie, że żadnego kryzysu nie ma - mówił gość Telewizji Republika.
– Prezydent Warszawy powinien być mężem stanu, to jest prezydent stolicy - dodał.
– Nie interesuje go nic poza własnym biurkiem i kolegami z LGBT. A to jest poważna sprawa, poważny kryzys - ocenił Filip Frąckowiak.
– On od razu skapitulował, kiedy tylko dowiedział się, że pękła pierwsza rura a potem odwrócił się do wyciągniętej ręki rządu i przez trzy czy cztery dni nie chciał tej pomocy - wspominał radny.
– Co dalej zrobi Rafał Trzaskowski? Mamy dwa miesiące na to, żeby samorząd warszawski znalazł rozwiązanie tej sprawy. Jako radny Warszawy nie widzę prac, żadnych inicjatyw miasta stołecznego Warszawy i większości Rady Warszawy .zmierzających do rozwiązania tego problemu - zauważył.