Parlament Europejski ratyfikował w Strasburgu podpisaną w marcu polityczną część umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. Jednak pod naciskiem Kremla wdrażanie umowy w jej handlowej części zostało odłożone do 31 grudnia 2015 r.
Anna Fotyga, minister spraw zagranicznych w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, a obecnie europoseł PiS, nie kryła rozczarowania takim obrotem spraw. – Cieszę się z jednoczesnej ratyfikacji, ale uważam, że umowa stowarzyszeniowa w jej części handlowej powinna wejść w życie natychmiast – mówiła podczas debaty w Brukseli.
Według innego europosła PiS, prof. Zdzisława Krasnodębskiego, działania podejmowane przez PE są spóźnione, a inicjatywa tak naprawdę cały czas należy do Rosji. – W pewnym sensie można powiedzieć, że Putin w tym momencie wygrywa. Powinniśmy jako Parlament Europejski zastanowić się, co zrobić, by go uprzedzić, jak zrobić krok wcześniej niż on – przekonywał polityk.