"Dziękuję Państwu za patriotyzm dnia codziennego, za powszednie dawanie świadectwa wierności konstytutywnym dla naszego kręgu kulturalnego wartościom, jak również za stanie na straży dobrego imienia naszej Ojczyzny oraz za kultywowanie i pielęgnowanie tego wszystkiego, co jest fundamentalne dla polskiej wspólnoty i dla naszej tożsamości narodowej", tak w liście do Klubów „Gazety Polskiej” zwrócił się prezes PiS - Jarosław Kaczyński. List ten został odczytany podczas dzisiejszego Forum Klubów „Gazety Polskiej” w Krakowie.
Dziś w stolicy małopolskiego odbywa się Forum Klubów „Gazety Polskiej”. Współorganizatorem wydarzenia jest krakowski Klub Gazety Polskiej, a spotkanie nie mogło by się odbyć bez wsparcia prezesa Klubów "GP" Ryszarda Kapuścińskiego.
Wydarzenie podzielone jest na kilka części, w ramach których odbywają się poszczególne panele czy wystąpienia znamienitych gości. W panelu "Rola samorządu w Małopolsce" wzięli udział: Witold Kozłowski - marszałek województwa małopolskiej, Łukasz Kmita - wojewoda małopolski oraz Michał Drewnicki - wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa.
W programie wydarzenia znajduje się również część poświęcona Polsce w Unii Europejskiej, stąd jej tytuł: "Sprawa polska a Unia Europejska. Czy Polska będzie liderem Unii Europejskiej?". W tej części forum, udział wzięli: Andrzej Adamczyk - minister infrastruktury, Dominik Tarczyński - eurodeputowany PiS oraz Małgorzata Wassermann - posłanka na Sejm RP (PiS).
Zaplanowane jest również wystąpienie Beaty Szydło - europosłanki, byłej premier Polski.
Nie mogło zabraknąć również słów uznania od samego lidera Prawa i Sprawiedliwości - Jarosława Kaczyńskiego, co wyraził w liście skierowanym do Klubowiczów „Gazety Polskiej”.
"Jest mi niezmiernie miło, że mogę skierować do Państwa tych kilka słów na okoliczność Forum Klubów „Gazety Polskiej” Województwa Małopolskiego. Przede wszystkim pragnę wyrazić mogą ogromną radość płynącą z tego, że organizujecie Państwo ten cykl spotkań dla Wojewódzkich Wspólnot Klubów „Gazety Polskiej”. Jest to piękna i bardzo potrzebna inicjatywa, wcielająca w czyn ideę wpływu społeczeństwa obywatelskiego na to, co dzieje się w naszej Ojczyźnie. Debaty o Polsce - jak wiemy - nigdy za mało, bo jest ona niezbywalnym elementem pracy dla pomyślności naszego polskiego domu", od tych słów zaczyna się list, odczytany przez Andrzeja Adamczyka.
"Dziękuję za patriotyzm dnia codziennego"
Kaczyński podziękował również za sam fakt zorganizowania dzisiejszego spotkania.
"Chciałbym jednocześnie wyrazić mogą wielką wdzięczność za Państwa, za Wasze - Drodzy Przyjaciele - wieloletnie wysiłki i starania na rzecz dobra wspólnego, za Państwa pełne poświęcenia i wytrwałości uczestnictwo w tym najpiękniejszym dziele, jakim jest budowanie Polski naszych marzeń - a więc Polski suwerennej duchem, silnej, zasobnej, sprawiedliwej i solidarnej. Dziękuję Państwu także za patriotyzm dnia codziennego, za powszednie dawanie świadectwa wierności konstytutywnym dla naszego kręgu kulturalnego wartościom, jak również za stanie na straży dobrego imienia naszej Ojczyzny oraz za kultywowanie i pielęgnowanie tego wszystkiego, co jest fundamentalne dla polskiej wspólnoty i dla naszej tożsamości narodowej", zwrócił się do Klubowiczów, jak i stojących na czele Klubów "GP".
W treści listu pojawił się również wątek tragedii smoleńskiej, czego kilkanaście dni temu obchodziliśmy 13. rocznicę.
"Osobne wyrazy wdzięczności chciałbym złożyć Państwu za wszystko, co czynicie od lat na niwie upamiętniania Tragedii Smoleńskiej i jej Ofiar oraz na polu zmagań o pełną prawdę o niej i towarzyszących jej okolicznościach", podkreślił.
Jarosław Kaczyński życzył Klubowiczom również tego, "by to Państwa spotkanie jak i fora innych województw wniosły jak największy wkład w dyskusję na temat stanu i potrzeb Rzeczypospolitej oraz jej poszczególnych regionów i małych ojczyzn, a także żeby przyniosły jak najwięcej owoców w postaci wprowadzania w życie wykutych podczas dyskusji pomysłów i rozwiązań".
W drugiej części listu, zaapelował o duże zaangażowanie w ważnych dla polskiego interesu sprawach.
"Polska bardzo potrzebuje Państwa zaangażowania, Waszej obecności w przestrzeni społecznej i Waszego głosu we wszystkich debatach na temat ważnych polskich spraw. Odczuwa potrzebę tworzenia racjonalnej i odpowiedzialnej przeciwwagi dla radykalnych, nie liczących się z konsekwencjami koncepcji, postaw i działań", zaznaczył.
"Cel zbożny, ale..."
W tej części listu odniósł się do podjętej nie tak dawno temu decyzji w PE, co do pakietu Fit for 55. "Przykładowo, kilka dni temu Parlament Europejski, wbrew stanowisku naszych posłów, przegłosował bardzo ważne dyrektywy i rozporządzenia wchodzące w skład pakietu Fit for 55, mającego doprowadzić do redukcji emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 procent do roku 2030".
"Cel, oczywiście, jest zbożny, bo pragniemy przekazać naszym dzieciom i wnukom świat w jak najlepszym stanie. Ale wykonanie - delikatnie rzecz ujmując - wyjątkowo wadliwe, a moment na przyspieszanie transformacji energetycznej - fatalny. Co gorsza, projekt ten nie uwzględnia specyfiki poszczególnych państw członkowskich. Nasi eurodeputowani mówią wprost, że to, co robi w PE lewicowo-liberalna większość kierująca się wyłącznie przesłankami ideologicznymi - to zielony komunizm, pragnienie narzucania nowego stylu życia, z którego będą korzystać najbogatsze państwa, najbogatsi Europejczycy oraz nowe rozkręcane od kilku lat branże biznesu, kosztem tych biedniejszych, przede wszystkim z naszej części Europy", oświadczył.
"Grozi nam zatem między innymi niekontrolowany wzrost cen paliw oraz utrzymania mieszkań i domów, a w skali kontynentu - pogorszenie jakości życia przeciętnego Europejczyka oraz utrata konkurencyjności przez gospodarkę europejską. Dodać też trzeba, że mający łagodzić skutki nowych mechanizmów Społeczny Fundusz Klimatyczny jest tak skonstruowany, iż jego potencjalni beneficjenci będą się w istocie na niego składać", wyliczał w liście Kaczyński.
Zaznaczył, że opozycja, "mimo że godzi to w polskie interesy i polską rację stanu, bo obniży jakość i poziom życia Polaków, którzy je osiągneli tyloma wyrzeczeniami i wieloletnią ciężką pracą", głosowała za przyjęciem tego projektu.
"Ten przykład dobitnie pokazuje, jak potrzebne są w debacie publicznej głosy rozsądnych, przeciwstawiających się ideologicznemu zacietrzewieniu, obywateli. I o to, by takie głosy rozbrzmiewały w naszej Ojczyźnie jak najgłośniej, chciałbym Państwa prosić. Proszą przyjąć może najserdeczniejsze pozdrowienia!", zakończył.