Fogiel: Trzaskowski jak zwykle niecelnie atakuje prezydenta Dudę
Pierwszym gościem redaktor Ilony Januszewskiej w programie „Republika po południu” był wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości, poseł Radosław Fogiel.
Na początek prowadząca pytała, czy opadły już emocje po I turze wyborów prezydenckich.
– Staramy się utrzymać emocje na wodzy, co jest bardzo trudne w tak gorącym okresie. Emocje nie pomagają jednak w pracy sztabu, dlatego też staramy się je stłamsić i damy im upust dopiero po II turze. Mamy nadzieję, że wtedy będą to emocje bardzo pozytywne- podkreślił Radosław Fogiel.
Rozmówca Telewizji Republika był pytany także o debaty przed drugą turą wyborów prezydenckich i dyskusję wokół tych debat.
– Głównym problemem jest to, że bawimy się na ewidentne życzenie jednego ze sztabów i jednej z telewizji w debatę o debacie. Wczoraj powiedział to zresztą jasno prezydent Andrzej Duda, próbując uciąć te podchody- odpowiedział polityk PiS.
– Jeżeli ktoś ma uczciwe zamiary, jeżeli komuś zależy, jak twierdzi, na jakości polskiego życia publicznego i na tym, aby wszyscy mogli zapoznać się z poglądami kandydatów, to powinien jak najbardziej przyklasnąć tego typu współpracy- dodał.
Redaktor Januszewska zwróciła uwagę także na wystąpienie Rafała Trzaskowskiego, w którym zarzucał Andrzejowi Dudzie, że zapomniał m.in. o frankowiczach oraz kwocie wolnej od podatku.
– Pan Rafał Trzaskowski atakuje prezydenta Andrzeja Dudę, ale jak zwykle niecelnie. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zrobił wiele rzeczy, które ułatwiają frankowiczom np. dochodzenie swoich praw przed bankami. Również stanowisko przyjmowane przez Polskę przed europejskimi trybunałami jest korzystne dla frankowiczów, a tak wcześniej nie było- wskazał Fogiel.
- Obniżony PIT, obniżony CIT, PIT do 26 roku życia zlikwidowany w ogóle, zwiększone koszty uzyskania przychodów, które też obniżają podatek do zapłaty- to są wszystko dokonania Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy oraz prezydenta Andrzeja Dudy. Rafał Trzaskowski czyni zarzuty z tego, czym my możemy tak naprawdę się chwalić- ocenił wicerzecznik PiS.
– Być może jest to próba takiego desperackiego zakrzyczenia własnych problemów, próba ucieczki do przodu i atakowania przeciwnika. W Warszawie to władztwo Rafała Trzaskowskiego jest ewidentnie obarczone sporymi mankamentami- podkreślił.
– I żebyśmy mieli jasność: ja nie obarczam pana Rafała Trzaskowskiego winą za przypadki losowe. One się zdarzają. Rządzącego miastem ocenia się po tym, jak przygotowuje się do tego typu zdarzeń, nawet czasami nieprzewidzianych, ale i tym, jak sobie z nimi radzi- zaznaczył polityk.
– W tych wszystkich nieszczęściach, a czasami wręcz dramatach, które przytrafiają się Rafałowi Trzaskowskiemu, a jeszcze raz podkreślę, że nikt nie wini prezydenta Warszawy za to, że autobus miał wypadek, ale mamy do czynienia z sytuacją, gdy nagle okazuje się, że transportem miejskim w jakimś stopniu zarządza firma niemiecka i to w tej firmie brakuje procedur, które uniemożliwiłyby kierowcy pod wpływem narkotyków przychodzenie do pracy, kanalizacja wybija, opady nie mają gdzie ujść, samochody są zalewane i okazuje się, że nad opracowaniem systemu optymalizacji odpływu wody z ulic pracuje od lat za grube miliony niemiecka firma, to ja się pytam, co to za polityka zarządzania miastem, że wszystkie obowiązki zleca się firmom zagranicznym, a efekt jest taki, że nic nie działa. Chyba więc nie chcemy takiego prezydenta w całym kraju?- podkreślił.
Najnowsze
Chiny tracą oddech po cłach Trumpa. Gospodarka spowalnia, Pekin szuka ratunku
Nowy sponsor pomoże spłacić długi PZHL? Prezes Woźniak zapowiada odbudowę polskiego hokeja
Leon XIV uczci pamięć zmarłych. Papież odprawi Mszę na Campo Verano