Europoseł PiS w obronie polskich firm. "To pogwałcenie praw zagwarantowanych w traktatach"
W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się konferencja prasowa europosła PiS Kazimierza Ujazdowskiego, poświęcona dopuszczaniu do naruszenia zasady konkurencyjności przez Komisję Europejską w kontekście dyskryminowania polskiej spółki FAKRO.
Unia Europejska, która powinna stać na straży ładu i sprawiedliwości na rynku wewnętrznym wydaje się nie wywiązywać ze swojego zadania, pozwalając na dyskryminację mniejszych firm względem tych o statusie monopolisty.
Jedną z takich firm jest polska spółka FAKRO, która 4 lata temu złożyła skargę do Komisji Europejskiej w sprawie nieuczciwych praktyk, które mają miejsce na europejskim rynku okien dachowych. Do tej pory jednak Komisja nie ustosunkowała się do niej dowodząc, iż duże firmy mogą bezkarnie nadużywać pozycję dominującą, dyskryminując tym samym pozostałych uczestników rynku.
– Należy silnie wesprzeć polską firmę w oparciu o unijną zasadę konkurencyjności, gdyż obecne praktyki to pogwałcenie praw zagwarantowanych w traktatach – mówił Kazimierz Ujazdowski, dodając, że działania takie szkodzą konkurencyjności rynku europejskiego i psują europejski obrót gospodarczy.
Europoseł PiS, który wielokrotnie ponaglał Komisję w tej sprawie, zapowiedział podniesienie tego tematu na październikowym posiedzeniu Komisji Spraw Konstytucyjnych z udziałem wiceprzewodniczącego KE, Fransa Timmermansa. – Chodzi przecież o czyste reguły funkcjonowania Komisji Europejskiej – mówił Ujazdowski.