Gdy przyszedł Chrystus, świat i ludzie zachowywali się tak samo jak dziś. Mimo obecności Jezusa, a później apostołów, pierwsi chrześcijanie często przeżywali rozczarowanie. W czasach młodego chrześcijaństwa panował zamęt, chaos i wypieranie się wiary. „Chrześcijanie żyjący pod koniec I wieku w Azji Mniejszej napotykali na dwojakie przeciwności i trudności: zewnętrzne i wewnętrzne. Pierwsze wynikały z konfrontacji z niechrześcijańskim otoczeniem, drugie z rozmaitych napięć w obrębie ich własnych wspólnot” – pisze ks. prof. Waldemar Chrostowski w swojej najnowszej książce pt. „Entuzjazm i sprzeciw wobec Chrystusa” (wydawnictwo Biały Kruk).
Już wtedy bowiem wierzenia pogańskie proponowały swobodę w dziedzinie moralności, a także swobodę seksualną. Było to sprzeczne z zasadami opartymi na Ewangelii, ale wielu chrześcijan nie wytrzymywało presji, ulegając własnym słabościom, przyjmując mniej wymagającą etykę pogańską.
Trudne było także dla pogan zaakceptowanie, że Jezus Chrystus jest ponad panteonem bóstw takich jak Zeus, Artemida czy Kybele.
Apostołowie zdawali sobie sprawę z tego i wiedzieli, że muszą zareagować na ten pierwszy kryzys w Kościele. Odpowiedzią było siedem listów do siedmiu Kościołów napisanych przez św. Jana, które znajdują się w drugim i trzecim rozdziale Apokalipsy.
Św. Jan przebywając początkowo w Efezie, a potem na zesłaniu na Patmos podtrzymywał na duchu chrześcijan. Sytuacja wyznawców Chrystusa nadal nie była łatwa. Jawne nauczanie groziło śmiercią. Pobyt na zesłaniu uniemożliwił św. Janowi kaznodziejstwo podczas pielgrzymowania. Jedyne, co mógł zrobić, aby skutecznie dotrzeć do jak największej liczby wiernych Chrystusowi, było zwrócenie się właśnie w formie listów
Co proponuje św. Jan wiernym Chrystusa, poddawanym wszelakim próbom, żyjącym we wspólnotach przeżywających niejednokrotnie kryzys i rozbicie? Wytrwałość i cierpliwość. Św. Jan przekonuje, że w obliczu tego wszystkiego, co proponuje nam doczesny świat, nie można tracić ducha ani wiary. To właśnie wiara w ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Jezusa jest podstawą nadziei. Wiara ma wielką moc. Jeśli jest prawdziwa, pomaga przezwyciężać wszystkie przeciwności i prowadzić dobre życie.
Dlatego ta książka jest ważna. Płynie z niej ważna nauka dla wierzących dzisiaj, bo mierzymy się z tymi samymi problemami, co nasi bracia w wierze 2000 lat wcześniej.
Ks. prof. Waldemar Chrostowski przypominając Listy do Siedmiu Kościołów i odkrywając ich znaczenie na nowo, daje odpowiedź odnośnie do reformy dzisiejszego Kościoła. W Listach prorok i apostoł Chrystusa zapewnia, że Kościół nie jest pozostawiony sobie, bo trwa w nim żywa obecność zmartwychwstałego Jezusa. Jego istnienie nie opiera się na słowach ludzkich, ale na Słowie Bożym, odróżniającym dobro od zła. O tym, warto pamiętać. „Zapis przekazywanego orędzia, pozostając w duchu tradycji prorockiej, z której wyrosły księgi święte, jest przeznaczony dla obecnego pokolenia, a także dla wszystkich pokoleń chrześcijan, bo sytuacja z początków Kościoła będzie się powtarzała” – zaznacza ks. prof. Chrostowski.
„Entuzjazm i sprzeciw wobec Chrystusa”, wyd. Biały Kruk, 104 str., format 165 x 235 mm, twarda okładka. Więcej na https://bialykruk.pl/ksiegarnia/ksiazki/entuzjazm-i-sprzeciw-wobec-chrystusa