Prezydent Francji Emmanuel Macron we wtorek w Paryżu złożył hołd czworgu pracowników paryskiej prefektury policji, zabitym w czwartkowym ataku przez ich zradykalizowanego kolegę, oraz wezwał do zjednoczenia w walce z islamskim terroryzmem.
Uroczystości upamiętniające cztery ofiary Mickaela Harpona, zatrudnionego w prefekturze od 2003 roku, odbyły się na dziedzińcu siedziby paryskiej prefektury policji. Sprawca został zastrzelony przez policję.
W czasie ceremonii Emmanuel Macron zapowiedział "nieustającą walkę" z islamskim terroryzmem i wzywał Francuzów do zjednoczenia się w niej. - Wasi koledzy padli ofiarą wypaczonego i niosącego śmierć islamu i to do nas należy jego wyeliminowanie - mówił szef państwa. Zapowiedział ustalenie osób odpowiedzialnych i ich ukaranie.
We wtorkowych uroczystościach wzięły udział setki osób. Na dziedzińcu, w deszczu, wystawiono cztery trumny owinięte francuskimi flagami.
Pour nos morts, pour nos enfants, nous mènerons toujours le combat contre le terrorisme islamiste. Et à la fin, nous l’emporterons. pic.twitter.com/PD9jNqVgLm
— Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) 8 października 2019