Akcją zbieramto.pl nadzoruje ks. Piotr Chmielecki SCJ. Oddając stare monety i zużytą biżuterię księżom Sercanom można wesprzeć misje zagraniczne.
– Zastanawialiśmy się, jak poza modlitwą umożliwić wspieranie misji naszego zgromadzenia osobom, które chciałyby to robić, a nie mają nadmiaru gotówki. Okazało się, że jest taka możliwość. Zaczęliśmy zbierać rzeczy, które nawet zużyte czy zniszczone mogą przynieść środki, które staną się pomocą dla misjonarzy - opisuje zamysł akcji ks. Chmielecki.
W Olsztynie działa Biuro Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów i właśnie jego głównym zadaniem jest tworzenie aktywności wspierających działalność misji sercańskich na całym świecie.
- Wystarczy 6 kg starego srebra, aby w Czadzie wybudować studnię - dodaje duchowny.
Jedną z rzeczy, którą można przekazywać do olsztyńskiego Biura Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów jest zdekompletowana czy zniszczona srebrna i złota biżuteria.
– Ludzie przesyłają lub przynoszą do nas starą biżuterię, a my przekazujemy ją jubilerom, którzy nadają jej drugie życie. I nie jest to już wtedy zwykła ozdoba. Z łańcuszków, kolczyków czy pierścionków, które do nas trafiają, powstają sercańskie krzyżyki, które można nabyć na stronie sklepzmisja.pl – tłumaczy ks. Chmielecki.
Beneficjentem projektu „Srebro na wagę złota” są misjonarze w Afryce, a dokładnie ich parafianie. W Czadzie, Tanzanii i RPA dzięki temu kopane i wiercone są studnie głębinowe.
Innym cennym zbieranym przez sercanów towarem są stare monety:
– Nieważne, czy są nadal używane czy już wyszły z obiegu. Te, które jeszcze można, oddajemy do kantorów, a pozostałe sprzedajemy kolekcjonerom – opowiada sercanin. Środki pozyskane w ten sposób trafiają z kolei na dożywianie i edukację dzieci z Wioski Matki Bożej Miłosierdzia w Opol na Filipinach oraz dzieci z domu dziecka „Hogar de la Esperanza” w Santa Cruz w Boliwii.
Sercanie zbierają również elektrośmieci, z których tak, jak ze starego srebra i monet pozyskują datki dla misjonarzy.
Akcja zbieramto.pl przynosi korzyści nie tylko w wymiarze materialnym. Któregoś dnia do Biura Sekretariatu Misji Zagranicznych Księży Sercanów (ul. Rakowa 11, 10-185 Olsztyn) razem ze starymi złotymi kolczykami trafił list, a w nim następujące słowa:
"Na ulotkę waszej akcji natrafiliśmy przypadkiem. Głębia spojrzenia chłopca ze strony frontowej ujęła nasze serca. Przekazujemy – przekonani, że nie jesteśmy ich właścicielami, a jedynie pośrednikami. Dzięki dobroci, wdzięczności i szczęściu, jakie ukryły się w oczach chłopca, zostałam uwolniona od pewnego przywiązania do rzeczy. Poczułam głębię istnienia. Radosnego dawcę miłuje Bóg – jestem radosna i wolna! Nie jest więc to dar, a podziękowanie" - napisała wyjątkowe świadectwo jedna z ofiarodawczyń akcji zbieramto.pl.