Ekolodzy kontra fiakrzy. Bijatyka na trasie do Morskiego Oka

W Tatrzańskim Parku Narodowym, na drodze do Morskiego Oka doszło do rękoczynów. Obrońcy praw zwierząt starli się z góralami. Kilka osób jest rannych. Interweniowała policja.
Do przepychanek doszło, kiedy po rozwiązaniu nielegalnego protestu górale próbowali przejechać wozami z turystami. Protestujacy rzucali się pod kopyta koni – informuje RMF FM.
Protestujący "ekolodzy" blokowali trasę, więc zostali z niej zepchnięci prze górali. Interweniowała policja.
Obrońcy praw zwierząt od kilku lat protestują ws. transportu turystów do Morskiego Oka. Chodzi o wykorzystywanie zaprzęgów konnych. Po kilku przypadkach śmierci koni na trasie pojawił się nawet pomysł zastąpienia zaprzęgów pojazdami elektrycznymi.
Polecamy Aplikację Radia Republika
Wiadomości
To już jest desperacja! Gortat przekonuje, że prawicowcy mogliby zagłosować nawet na mordercę [WIDEO]
Tak Sikorski, Biejat i Hołownia mówili o Trzaskowskim. Dziś mu klaszczą, wczoraj go punktowali [WIDEO]
Najnowsze

Decyzja Rady Izby Notarialnej ws. Nawrockiego. Bez uchybień w aktach notarialnych

Tu padł kolejny aborcyjny "rekord". Szczególnie zagrożone życie dzieci z zespołem Downa

Tak Sikorski, Biejat i Hołownia mówili o Trzaskowskim. Dziś mu klaszczą, wczoraj go punktowali [WIDEO]
