Kandydata na nowe miejsce w TK zgłosiło tylko Prawo i Sprawiedliwość. Głosowanie w sprawie pozytywnego zaopiniowania kandydata przez Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka rozstrzygnięto na korzyść prof. Jędrzejowski głosami – 16:11. Niewykluczone również, że już na tym posiedzeniu Sejmu nastąpi głosowanie nad tą kandydaturą, ponieważ kolejne posiedzenie parlamentu odbędzie się już po wygaśnięciu kadencji poprzedniego sędziego.
Podczas dzisiejszego przesłuchania przed Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka (komisja spotkała się ws. opinii dla Sejmu na temat kandydatury prof. Jędrzejewski do TK) kandydat odpowiadał na pytania związane ze sprawowaniem przyszłej funkcji.
Kandydat na sędziego TK nie odpowiedział jednak na pytanie, czy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów powinna opublikować w Dzienniku Ustaw wyrok ws. nowelizacji ustawy o TK. – Nie wiem, jak będę orzekał to się zdecyduje. To są kwestie bardzo sporne – mówił prof. Jędrzejewski, odpowiadając na pytanie, czy zamierza stosować się do poprzedniej czy znowelizowanej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Niewykluczone również, że już na tym posiedzeniu Sejmu nastąpi głosowanie nad tą kandydaturą, ponieważ kadencja sędziego TK prof. Mirosława Granata kończy się 27 kwietnia, a następne posiedzenie parlamentu zaplanowano na 27-29 kwietnia.
8 października poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów TK - przeciw czemu było PiS. Kadencja trojga sędziów Trybunału skończyła się 6 listopada – czyli w trakcie kadencji poprzedniej Izby; w ich miejsce Sejm wybrał Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego i Krzysztofa Ślebzaka. 2 i 8 grudnia kończy się dwojga następnych, których miejsca mieli zająć Bronisław Sitek i Andrzej Sokala.
25 listopada ub.r. Sejm przegłosował uchwały PiS unieważniające wybór pięciu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego (Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego, Krzysztofa Ślebzaka, Bronisława Sitka i Andrzeja Sokali), których wedle projektu PO wybrał Sejm pod koniec poprzedniej kadencji. Posłowie PO opuścili salę obrad i nie uczestniczyli w głosowaniu. CZYTAJ WIĘCEJ
2 grudnia Sejm, głosami polityków większości sejmowej PiS, przyjął uchwał o wyborze pięciu nowych osób w miejsce odwołanych kandydatów na sędziów TK (Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, Julii Przyłębskiej, Piotra Pszczółkowskiego).
4 grudnia ub.r. grupa posłów PO, do której przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, zaskarżyła uchwały Sejmu z 25 listopada stwierdzające "brak mocy prawnej" wyboru 8 października przez Sejm poprzedniej kadencji (z większością PO-PSL) pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz uchwały Sejmu z 2 grudnia o wyborze pięciu nowych osób w ich miejsce. 7 stycznia TK postanowił umorzyć sprawę badania uchwał Sejmu z 25 listopada i 2 grudnia.
12 stycznia prezesa TK prof. Andrzej Rzepliński i Sławomira Wronkowska-Jaśkiewcz, sędzia TK, tłumaczyli powody umorzenia sprawy uchwał Sejmu oraz poinformowali o włączeniu do grupy sędziów orzekających dwójki sędziów wybranych w grudniu przez PiS – Juli Przyłębskiej i Piotra Pszczółkowskiego.
Obecnie w skład orzekający, chociaż wybranych jest 18 sędziów, wchodzi 12 sędziów. Sędziowie Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski zostali wybrani na miejsce sędziów TK, których kadencje minęły w grudniu.