Rozmowa wpisze się w przygotowania do nieformalnego szczytu UE w Bratysławie. "Powiem Tuskowi, że family photo nie wystarczy; UE potrzebuje reform" - zapowiada premier Beata Szydło.
O godz. 9:00 rozpocznie się spotkanie Donalda Tuska z premier Beatą Szydło. Przewodniczący RE objeżdża unijne stolice w ramach konsultacji przed nieformalnym szczytem UE, który odbędzie się już w ten piątek w Bratysławie. Donald Tusk zapowiedział rozmowy ze wszystkimi przywódcami państw członkowskich. - Do niektórych państw dzwoni, do niektórych przyjeżdża. Dobrze, że przyjeżdża do Warszawy, bo Warszawa jest w tej chwili stolicą, w której dzieje się dużo ważnych rzeczy - mówiła szefowa rządu. - Polska ma obecnie przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej, prezentuje więc głos państw regionu - dodała Beata Szydło.
Donald Tusk zapowiedział, że piątkowe spotkanie unijnych przywódców będzie dotyczyło nie tylko strategii negocjacyjnej w związku z Brexitem, ale także przyszłości UE i wyzwań, jakie przed nią stoją. - Jeżeli Donald Tusk chce wziąć na siebie odpowiedzialność za rozpad Unii Europejskiej, to oczywiście możemy skończyć na ładnych zdjęciach tego spotkania, ale my, politycy odpowiedzialni, szczególnie politycy Grupy Wyszehradzkiej, chcemy rozmawiać o reformach - mówiła premier rządu. - Chcemy, by parlamenty narodowe miały silniejszą pozycję, by Komisja Europejska przestała uprawiać politykę, a zajęła się tym, co zapisano w traktatach. Trzeba przyjrzeć się funkcjonowaniu instytucji - wymieniała Beata Szydło.
Nieformalne spotkanie w słowackiej stolicy odbędzie się w piątek w gronie przywódców 27 państw członkowskich, bez udziału Wielkiej Brytanii, która w czerwcowym referendum zadecydowała o opuszczeniu Wspólnoty.