W sobotę na warszawskiej Pradze odbędą się uroczystości związane z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Uroczysty Apel Poległych odbędzie się w samo południe pod pomnikiem Więźniów Politycznych straconych w latach 1944 – 1956 na Cmentarzu Bródnowskim.
Także o godzinie 12 zostaną złożone kwiaty pod pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie na warszawskim Muranowie.
Niezwykle interesująco jawi się również sobotnie spotkanie w Domu Pielgrzyma "Amicus" przy kościele św. Stanisława Kostki, gdzie odbędzie się spotkanie z podkomendnymi mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Będzie to okazja do osobistego poznania mjr. Mariana Pawełczaka „Morwy”, Zbigniewa Matysiaka „Kowboja” oraz Mariana Chmielewskiego „Pomidora”. Podczas spotkania zostanie także wyemitowany film „Major Zapora” w reżyserii Ewy Kurek.
Na godzinę 16 Muzeum Wojska Polskiego zaprasza na koncert patriotycznego zespołu "Forteca".
Z kolei o godzinie 17 w Centrum Kultury w podwarszawskich Łomiankach, będzie można wziąć udział w promocji książki ppłk. Leszka Mroczkowskiego pt. „Ostatni list do matki. Wspomnienia Żołnierza Wyklętego”.
Kulminacją obchodów poświęconych Żołnierzom Wyklętym będzie wtorek 1 marca, gdzie zaplanowano msze święte, apele, uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza oraz na warszawskiej „Łączce”, a także wręczenie nominacji generalskich przez prezydenta.
Uroczystości ku czci żołnierzy walczących w Powstaniu Antykomunistycznym będą odbywać się w całej Polsce.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Michalak: Możemy być z siebie dumni
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Co, jeśli Trump stwierdzi, że na scenie politycznej jest tylko miejsce dla jednego Donalda?