W wtorek ok. godz. 8.00 policja wtargnęła do domu Grzegorza Brauna. Reżyser trafił na 7 dni do aresztu śledczego po tym, jak opuścił salę w czasie jednej z rozpraw w Sądzie Rejonowym we Wrocławiu. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wydało w tej sprawie oświadczenie, w którym surowo sprzeciwia się decyzji o aresztowaniu.
„Drastyczne i zupełnie niezrozumiałe nagłe aresztowanie Grzegorza Brauna w czasie ciągnącego się już przez lata postępowania budzi zdecydowany protest.” – brzmi fragment dokumentu.
Dziennikarze w oświadczeniu apelują również o „natychmiastowe uwolnienie” reżysera i „prowadzenie sprawy zgodnie z zachowaniem standardów cywilizacji łacińskiej”. Zaznaczają przy tym, że Grzegorz Braun to wybitny twórca filmowy, publicysta oraz człowiek sfery kultury, z którym Stowarzyszenie się solidaryzuje.
W 2010 roku sąd I instancji uznał wrocławskiego dziennikarza winnym i wymierzył mu karę ponad 3 tys. zł grzywny. Jednak wyrok został uchylony przez Sąd Okręgowy. Powodem były niespójności w zeznaniach policjantów, a także to, że oddalono bez uzasadnienia wiele dowodów oskarżonego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Policja w domu Grzegorza Brauna. Reżyser trafił do aresztu śledczego
Cenzura w procesie Grzegorza Brauna? "Sąd pobił rekordy łamania mojego prawa do obrony"