We wtorek w Sejmie odbyła się konferencja prasowa z udziałem Borysa Budki, Pawła Kowala i Tomasza Siemoniaka. Kiedy przyszedł czas na zadawanie pytań, głos zabrał Miłosz Kłeczek z TVP. Pytanie o Donalda Tuska przerosło jednak byłego przewodniczącego PO, który całkowicie je zignorował.
Konferencja prasowa dotyczyła agresji rosyjskiej wobec Ukrainy. Dziennikarz TVP INFO zauważył, że był premier nie skomentował jeszcze decyzji wobec Ukrainy ogłoszonych w poniedziałek wieczorem przez Władimira Putina. Budka zapewnił, że Donald Tusk ma zaplanowane spotkanie z politykami PO i ekspertami dotyczące sytuacji na Ukrainie. - Więc taka aktywność z pewnością jest, będzie, tak jak zawsze w sprawach międzynarodowych - podkreślił.
Miłosz Kłeczek spytał, czy Donald Tusk był wczoraj na wakacjach, np.. na nartach. Przypomniał, że parę dni temu szef PO „zwołał quasi radę gabinetową, a dzisiaj po prostu go nie ma”. Borys Budka zignorował to pytanie. - Czy państwo dziennikarze macie jeszcze jakieś pytania? Nie widzę pytań od dziennikarzy, dziękuję bardzo - stwierdził, po czym wraz z Kowalem i Siemoniaiem zakończył konferencję prasową.
„Nie widzę pytań od dziennikarzy”.😂Brawo @bbudka Czy to był Kłeczek? pic.twitter.com/Vij84HaBMs
— anna (@anna38389748) February 22, 2022