Łukasz Pawłowski, sekretarz redakcji tygodnika „Kultura Liberalna” postanowił podzielić się na Twitterze wstrząsającą informacją: „Financial Times o tym, że Morawiecki nie jest umiarkowanym technokratą, tylko radykałem walczącym z duchami [własnej] przeszłości”. Jak się okazało artykuł napisał sam Pawłowski. Cały tweet był w tonie, że takie stanowisko prezentuje samo medium.
Jak widać coraz śmielej wprowadzana jest w życie idea „ulicy i zagranicy”. Dziennikarze dopuszczają się przy tym coraz bardziej bezczelnych manipulacji. Za przykład takiego zachowania może służyć informacja, jaką podzielił się na Twitterze red. Pawłowski.
Dziennikarz trwał w swoim uporze i próbował przekonać opinię publiczną, że sam brytyjski dziennik musiał się zająć premierem Polski.
Oto tweet:
Financial Times o tym, że @MorawieckiM nie jest umiarkowanym technokratą, tylko radykałem walczącym z duchami [własnej] przeszłości. https://t.co/a56hVA5uH9
— Łukasz Pawłowski (@LukPawlowski) 16 lipca 2018
Czujni internauci szybki zwietrzyli kłamstwo:
Czy musisz się podpierać autorytetem FT żeby wypromować własne grafomaństwo ?
— Pan Sławomir Antczak (@slow_ant) 16 lipca 2018
Gość napisał tekst w dziale opinii portalu Financial Times, po czym tekst ów, autorstwa Łukasza Pawłowskiego, tenże sam Łukasz Pawłowski zareklamował jako "Financial Times o tym i o tym". No nie, dla mnie absolutny wygryw w kategorii #echazzagranicy. https://t.co/QlDdRfRXDC
— Mateusz Parys (@parysmat) 16 lipca 2018