"Kiedy Rosja zwróci polski wrak samolotu, który rozbił się w Smoleńsku?" – zapytał rosyjskiego prezydenta dziennikarz TV Republika Michał Rachoń.
Pytanie padło na jednym z korytarzy, gdzie Władimir Putin przechodził wraz z ochroną i rosyjską delegacją. Na nagraniu opublikowanym w serwisie YouTube widać jak gospodarz Kremla odwraca głowę w kierunku dziennikarza.
Strona rosyjska od pięciu lat przekonuje, że wrak rządowego Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 r. rozbił się w Smoleńsku musi pozostać na terenie Rosji aż do zakończenia śledztwa.
W maju o zwrot szczątków maszyny zaapelowała do Kremla Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego. W specjalnie sporządzonym raporcie o stosunkach UE-Rosja padły oskarżenia pod adresem władz w Moskwie o destabilizowane sytuacji w Europie Wschodniej i łamanie prawa międzynarodowego. W dokumencie wspomniana jest też aneksja Krymu, zaangażowanie Rosji w konflikt na Ukrainie oraz pogwałcenie przez stronę rosyjską integralności terytorialnej Gruzji.