Znany dziennikarz telewizyjny Kamil D. usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – poinformował portal tvp.info prok. Piotr Cegiełka z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Przesłuchanie dziennikarza Kamila D. rozpoczęło się ok. godz. 11 w siedzibie Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Dziennikarz od piątku przebywał w komendzie miejskiej. Przesłuchanie odbyło się dopiero w niedzielę, bo D. musiał wytrzeźwieć.
Do kolizji, którą spowodował Kamil D. doszło na autostradzie A1 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego. Według świadków auto uderzyło w słupek, pękła opona, wybuchły poduszki powietrzne, a mimo to Kamil D. próbował jechać dalej. Nikomu nic się nie stało.
Jak informowała policja, 51-latek został poddany badaniu które wykazało, że miał blisko 2,6 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.