Dzieciom ogranicza się możliwość edukacji? Czarnecki wytyka aberrację: chciałoby się krzyknąć "Konstytucja"!
– Zwracam uwagę na konstytucję i zapis, że każdy ma prawo do edukacji. Konstytucja, konstytucja – chciało by się krzyknąć – wskazał europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki, będąc gościem red. Marcina Bąka w popołudniowej rozmowie Telewizji Republika.
na początku programu przywołano słowa minister edukacji Anny Zalewskiej z porannego wywiadu dla Jedynki Polskiego Radia. – My jesteśmy gotowi, samorządowcy też - szanując strajkujących - dzwonią do nas, informują, że egzaminy się jednak odbędą. Nauczycieli bardzo proszę, aby ten dzień spędzili właśnie ze swoimi uczniami, a rodziców, żeby się nie denerwowali, proszę, żeby dziś udali się do swoich dyrektorów i zapytali, w jaki sposób mogą ich wesprzeć – apelowała przed zbliżającymi się egzaminami gimnazjalnymi.
– Pytanie po co jest szkoła? Dla nauczycieli czy dla dzieci? Sam, mając w rodzinie kogoś kto jest czy był nauczycielem, solidaryzuje się w pewnym stopniu. Mam jednak wrażenie, że część pedagogów przekracza właśnie bardzo cienką linię. Powinni otrzymywać godne płace, ale obecnie stawia się parytety, które nie są akceptowalne. Zwracam uwagę na konstytucję i zapis, że każdy ma prawo do edukacji. Konstytucja, konstytucja – chciało by się krzyknąć – rozpoczął Czarnecki. Dodał, że opozycja "instrumentalnie używa również konstytucji".
Chodzi o artykuł 70., ust. 1. i 4. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który mówią, że:
"Każdy ma prawo do nauki. Nauka do 18 roku życia jest obowiązkowa. Sposób wykonywania obowiązku szkolnego określa ustawa";
"władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia. W tym celu tworzą i wspierają systemy indywidualnej pomocy finansowej i organizacyjnej dla uczniów i studentów. Warunki udzielania pomocy określa ustawa".
– Szereg nauczycieli, widząc, że mamy umiejętnie wykorzystywaną koniunkturę gospodarczą, mówią: "też chcemy". To oczywiste – wskazał europoseł, odnosząc się do programów Prawa i Sprawiedliwości dla szeregu grup społecznych.
Broniarz idzie na wojnę z rządem prawicowym
– Nie chodzi o kwestie merytoryczne, a o to, by dowalić rządowi prawicowemu. Gdy rząd AWS-u wprowadzał gimnazja, Sławomir Broniarz kładł się Rejtanem. Gdy rząd PiS-u likwidował gimnazja, też kładł się Rejtanem. Nauczyciele są dziś używani przez opozycję. Nie wyszła ulica, nie wyszła zagranica, może ze szkołą się uda – tłumaczył Czarnecki.
– Już teraz jest duża część społeczeństwa, która ma dosyć ekspansywnego zachowania nauczycieli w tym obszarze. Jest autentyczna złość na ZNP i strajkujących. Polacy mają dużo zdrowego rozsądku. Zdecydowana większość nie chce strajków kosztem dzieci – mówił dalej, odnosząc się do nastrojów społecznych.
Strajk podczas egzaminów
Cztery zachodniopomorskie szkoły domagają się strajku okupacyjnego podczas egzaminów. Jak tłumaczą, ma być to forma walki z tzw. łamistrajkami, którzy mają zasiąść zamiast nich w komisjach egzaminacyjnych. Nad żądaniami nauczycieli ma się pochylić centrala Związku Nauczycielstwa Polskiego.
– To jest grube. To użycie broni atomowej, to złamanie konstytucji. Jeśli szkoły zostaną zamknięte, to kwestia skorzystania przez rodziców z procedur formalno-prawnych, uruchomienia prokuratury są jak najbardziej zasadne. Nikogo nie straszę, jednak dobrem najwyższym teraz są teraz dzieci – zadeklarował. Powtórzył, że przewiduje "postępujący sceptycyzm wśród społeczeństwa"/
Potrzeba rozwiązań systemowych
– Podwyżka to kwestia kupienia czasu. Słusznie podkreślił minister Michał Dworczyk – chodzi o zmiany systemowe. Jeśli podwyżka zostanie dana, nawet wyższa niż obecnie proponowana przez rząd, podobny scenariusz będzie miał miejsce w przyszłym roku. To rodzi kolejne pytania – podsumował gość.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry