Gościem red. Tomasza Sakiewicza w programie „Polityczna kawa” na antenie Telewizji Republika był dyrektor biura prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – Michał Moskal.
Nieco ponad tydzień dzieli nas od wyborów prezydenckich w formie tradycyjnej lub korespondencyjnej. W Senacie trwają prace legislacyjne nad projektem ustawy, która przewiduje procedurę głosowania w formie pocztowej. Ustawa ma wrócić do Sejmu do 6 maja.
O wyborach prezydenckich rozmawiał red. Sakiewicz razem ze swoim gościem w „Politycznej kawie”.
– Wybory prezydenckie muszą się odbyć maju, bo tego wymaga od nas Konstytucja. Jesteśmy jedyną formacją, która stoi na straży Konstytucji. Opozycji zależy na tym, aby wywołać ogromny kryzys nie tylko polityczny, ale również konstytucyjny – powiedział nam Michał Moskal.
– Teoretycznie można sobie wyobrazić formę mieszaną (red. wybory korespondencyjne plus wybory tradycyjne), jeśli chodzi o wybory prezydenckie. Patrząc jednak na obstrukcję opozycji jestem przekonany, że zrobią wszystko, aby te wybory odsunąć. (…) Życzyłbym sobie, aby hasła, które noszą na koszulkach nosili również w sercach - podkreślił.
Michał Moskal był również pytany o relacja wewnątrz Zjednoczonej Prawicy i przyszłość ugrupowania Jarosława Gowina.
– Jarosław Gowin mówi jednoznacznie, że jemu zależy na przetrwaniu koalicji rządowej. Za kilka dni okaże się na ile te deklaracje są prawdziwe. Liczę, że okres majówki to czas, kiedy emocje opadną. Szczerze wierzę, że trudne momenty Zjednoczona Prawica przetrwa – nadmienił.
Czytaj również:
Czarnecki nie ma wątpliwości: wybory prezydenckie odbędą się w maju!