Straż Graniczna zapobiegła ostatnio dwóm próbom siłowego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Jak podała SG, strona białoruska kierowała w kierunku polskich służb oślepiające światło. Niektórzy cudzoziemcy rzucali kamieniami w stronę polskich funkcjonariuszy.
Do drugiej próby doszło ok. godz. 18 na odcinku granicy polsko-białoruskiej ochranianym przez placówkę SG w Czeremsze. Jak powiedziała rzeczniczka, agresywna grupa ok. 50 osób próbowała siłowo przedostać się do Polski. „Strona białoruska kierowała w naszą stronę oślepiające światło z użyciem lasera koloru zielonego” – powiedziała rzecznik SG. Na Twitterze dodano, że cudzoziemcy rzucali kamieniami w stronę polskich służb.
Placówka SG w Czeremsze. Wczorajsza udaremniona próba sforsowania granicy polskiej przez ok. 50 osób. Służby białoruskie towarzyszyły agresywnej grupie, używały lasera. Cudzoziemcy rzucali kamieniami w stronę polskich służb.#zgranicy #NaStrazyGranicy pic.twitter.com/4OfRPqYDH8
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 17, 2021
„Obu próbom zapobiegliśmy. Nikt nie przedostał się w głąb Polski” – dodała Michalska.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 5,5 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na terenie Podlasia. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.