– Od siedmiu lat rząd Platformy Obywatelskiej w sprawie górnictwa i Śląska robił niewiele, a w sprawie górnictwa nie robił nic – mówił redaktor naczelny „Faktów” TVN Kamil Durczok.
– Od siedmiu lat rząd Platformy Obywatelskiej w sprawie górnictwa i Śląska robił niewiele, a w sprawie górnictwa nie robił nic. To, jak przespał cudownie koniunkturę na węgiel, to jak przespał moment, w którym Kompania Węglowa – ta sama, która teraz stoi na skraju upadłości – miała miliard złotych zysku, to powinno przejść do podręczników ekonomii – mówił w poniedziałek Kamil Durczok w porannym programie TVN24.
Redaktor naczelny „Faktów” mocno skrytykował stronę rządową za sposób prowadzenia negocjacji z górnikami. – Mówię jako człowiek, który od 20 lat przygląda się temu, jak próbuje się reformować górnictwo – rząd przesyła skrajnie niekompetentną ekipę czterech dżentelmanów z Warszawy, która wygląda jak czwórka bez sternika z połamanymi wiosłami, którzy nie potrafią nawet zacząć konferencji prasowej, nie mówiąc już o tym jak przekonać górników do tego, że część tych kopalń naprawdę będzie musiała ograniczyć swoje wydobycie, a część osób odejść z tej branży – mówił Durczok.
Dziennikarz nie wahał się krytykować rządu za brak pomysłu na uratowanie polskiego górnictwa. – Nikt tu nikomu łaski nie robi. Część ekipy rządowej po prostu powinna się zabrać do roboty i próbować ocalić resztki tego, co przez ostatnie lata bardzo systematycznie swoim lekceważeniem niszczyła przez długie lata – ocenił.