– Nie mam wątpliwości, że gdyby przedstawiciele OBWE nie zostali zatrzymani siłą, uwolniliby się z tej gościny. To jest zwykłe porwanie – mówił Duda. Zdaniem polityka PiS sytuacja jest dramatyczna, bo „mamy do czynienia z dezinformacją w stylu sowieckim”. – Polska dyplomacja powinna działać, ale niestety brakuje zdecydowania, a to pokazuje słabość rządów Donalda Tuska – podkreślał.  

Bogusław Liberadzki przyznał, że sprawa jest niepokojąca, bo – jak stwierdził – w biały dzień dokonuje się porwania i robią to siły, które deklarują, że maja wsparcie rosyjskie. – Polska dyplomacja jest bezsilna, ale nie tylko Polska, niemiecka również – ocenił europoseł SLD.

– Putin pokazuje na każdym kroku słabość Europy, a rosyjskie media wyszydzają działania UE, mówiąc o „giejropie” – stwierdził Andrzej Duda. Poseł dodał też, że „główny nurt niemiecki europejskiej polityki doprowadził nas do beznadziejnej sytuacji”.

– My nie jesteśmy w głównym nurcie, tylko gdzieś daleko z tyłu – zareagował na te słowa europoseł SLD.

– Faktem jest, że Donald Tusk stara się sprzyjać niemieckim interesom w Europie, prowadzi niesuwerenną politykę – odparł Duda. W jego opinii w interesie Niemiec nie jest stawianie jakichkolwiek sankcji, więc – jak przyznał – tych sankcji nie ma.

– Zakładnicy powinni zostać odbici, gdyby tylko była moc decyzyjna, ale niestety jej nie ma – skwitował polityk Prawa i Sprawiedliwości.