Nie dopuszczam do myśli tego, że te wybory zostaną przyklepane i powszechnie zaakceptowane. Myślę, że polskie społeczeństwo ma w sobie wystarczająco wolności, demokracji i ciekawości świata, żeby się starać dotrzeć do prawdy – mówił na antenie Telewizji Republika dr Tomasz Żukowski politolog i socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Badacz podkreślał, że podczas wyborów samorządowych pojawiło się wiele niepokojących elementów, które mogą wskazywać na to, że nie zostały przeprowadzone prawidłowo.
– Zaskoczył mnie sposób liczenia głosów oraz to, że, jeżeli chodzi o sejmiki, prawie co piąty głos był nieważny. Bardzo duży niepokój budzi też różnica miedzy badaniem Exit polls, a tymi zaprezentowanymi przez PKW. Ale najbardziej niepokoi mnie postawa władzy, która twierdzi, że nie wolno podważać tych wyborów – stwierdził.
Zwrócił również uwagę na to, że wynik Exit polls dawał koalicji PO-PSL 9 sejmików, a już oficjalne wyniki zagwarantowały jej 14 województw.
– To się nie zdarza w demokracjach – mówił. – To demokracja drugiej świeżości – dodał.
Zdaniem dr. Żukowskiego, powinno się dokładnie zbadać poszczególne etapy procesu wyborczego.
– Czuję się w obowiązku, żeby to wyjaśnić, bo to niezbędne dla naszej demokracji – podkreślał. – Na pewno znajdą się badacze, którzy się w to zaangażują, bo to niezwykle ciekawe poznawczo – zapewnił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Spływają ostateczne wyniki z miast
Exit polls: Gronkiewicz-Waltz prezydentem Warszawy