Gościem red. Doroty Kani w Dziennikarskim Pokerze był dr Jerzy Targalski, politolog.
W wywiadzie, który ukazał się w „Rzeczpospolitej” dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie oceniła, że na koronawirusa w Polsce „przygotowani jesteśmy jedynie na papierze”. „Sprawdzianem będzie pojawienie się pierwszych zachorowań na koronawirus, których spodziewam się już wkrótce.” – ostrzegła dr Dorota Gałczyńska-Zych.
Ekspertka zwróciła uwagę, na zwiększone ryzyko zakażenia wśród lekarzy, a także przypomniała, że w Chinach koronawirus zaatakował wielu przedstawicieli personelu medycznego. „To biologiczna trzecia wojna światowa. Jej rozmiary poznamy w boju.” – dodała dr Gałczyńska-Zych w rozmowie z dziennikiem.
Odnosząc się do tych słów Janusz Korwin-Mikke w twitterowym wpisie ubolewał nad „poziomem wykształcenia lekarzy”.
„Wirus zabijający 10 proc. zarażonych to nie »broń biologiczna«, lecz środek na polepszenie puli genetycznej narodu i ludzkości” – stwierdził polityk. Dodał, że „umierają najsłabsi i najmniej przezorni”.
Internauci szybko zauważyli, że autor wpisu znajduje się w tzw. grupie ryzyka, ponieważ jak dotąd dużo przypadków śmiertelnych odnotowano wśród osób po 70. roku życia.
– Jest to wypowiedź zgodna z ideologią Korwina- Mikke, czyli prymitywnego darwinizmu. W ramach selekcji naturalnej- przeżyją najsilniejsi, najsłabsi wymrą, więc ja proponuję, żeby Korwin- Mikke zastosował swoje zasady do samego siebie. Problem z ideologami jest taki, że oni produkują ideologie na potrzeby innych, ale sami zgodnie z tą ideologią jakoś nie zamierzają żyć. Przypominam, że Korwin- Mikke uważa, że system emerytalny jest największym złem na świecie i przyczyną wszystkich nieszczęść, ale sam emeryturę bierze, powinien zrezygnować- powiedział dr Targalski.
Zbliża się konwencja Krzysztofa Bosaka. Odbędzie się ona 14 marca w Warszawie, a 1 maja odbędzie się marsz w stolicy, To są najważniejsze wydarzenia planowane w kampanii prezydenckiej kandydata Konfederacji. Mają na razie 500 tys. na kampanię, ale liczą że uzbierają drugie tyle.
– Jeżeli chodzi o banki, są przekonane że kandydat nie zbierze wystarczającej ilości głosów żeby móc spłacić pożyczki, nie dostał żadnej pożyczki oczywiście i dlatego może polegać na pieniądzach prywatnych- mówił w Telewizji Republika dr Jerzy Targalski.
– 500 tys. zł to jest kropla w morzu, myślę, że jakieś pieniądze się znajdą, może dojdą do miliona, co jest naprawdę sumą bez znaczenia w naszych czasach- ocenił dr Targalski.
Czy śledził Pan relację z posiedzenia Sejmu w sprawie koronawirusa?
– Odmawiam uczestnictwa w cyrku i szaleństwie. Cała sprawa koronawirusa to histeria wywołana z premedytacją z powodów politycznych, nakręcana z powodów politycznych. Najpierw wywołała ją oczywiście Platforma, PiS w związku z tym musiał odpowiedzieć przyjęciem ustawy bezsensownej, nie mającej żadnego znaczenia- skomentował dr Targalski.