– Angela Merkel, jeżeli obejmie stanowisko w Unii to nie będzie miała nic do gadania. To nie Unia decyduje, tylko Berlin. W polityce jak jest kryzys, to trzeba sobie znaleźć kozła ofiarnego, a ona się na tego kozła doskonale nadaje - ocenił dr Jerzy Targalski w rozmowie z Dorotą Kanią w Polskim Radiu 24.
– Cały czas słychać echa deklaracji podpisanej przez premiera Mateusza Morawieckiego i premiera Benjamina Netanjahu. Odzywają się głosy, które chcą podważyć tę deklarację - zauważyła Dorota Kania.
– Dlatego, że po pierwsze ta deklaracja mogłaby być podstawą normalizacji stosunków polsko-izraelskich. Poza tym ona odbiera argument, że Polacy powinni płacić przedsiębiorstwu Holokaust, bo są winni mordowania Żydów razem z Niemcami w czasie II Wojny Światowej. Więc oczywiście jest mnóstwo przeciwników, którzy chcieliby podważyć, zdeprecjonować tę deklarację. Poza tym, bądźmy szczerzy, w Izraelu zbliżają się wybory, jeżeli można na nienawiści do Polski zyskać głosy wyborców to dlaczego nie? Nienawiść jest najbardziej skuteczną metodą wygrywania wyborów - ocenił dr Jerzy Targalski.
– Po Polsce widać, że nienawiść nie przekłada się na wynik wyborów. Ostanie sondaże pokazują, że mimo próby zmobilizowania ogromnej ilości uczestników marszów i protestów przeciwko wymiarowi sprawiedliwości – Lech Wałęsa zapowiadał, ze włączy się w to – to nie udało się - powiedziała redaktor Kania.
–- Jak Bolek zapowiadał to wiadomo było, że się nie uda. To jest normalne, ale po co w ogóle się zajmować jakimś Bolkiem. To bardziej do programów satyrycznych. Dajmy spokój z Bolkiem - stwierdził historyk.
– Czy istnieje szansa na to, że w Polsce będą stałe bazy przeniesione z Niemiec? - zapytała prowadząca.
–- Myślę, że taka szansa istnieje, ponieważ prezydent Trump walczy z Niemcami, z ich pozycją - ocenił dr Targalski.
–- Przyszłość Angeli Merkel stoi pod znakiem zapytania... - zaczęła Dorota Kania.
– Nie jest pod znakiem zapytania. Dla mnie sprawa jest jasna, że Angela Merkel się skończyła. Jest tylko kwestia ustalenia daty pogrzebu - ocenił gość.
Dr Jerzy Targalski odniósł się także do pogłosek, według których kanclerz Niemiec miałaby otrzymać jakieś wysokie stanowisko w Unii Europejskiej – Angela Merkel w Unii nie będzie miała nic do gadania. To nie Unia decyduje, tylko Berlin. W polityce jak jest kryzys, to trzeba sobie znaleźć kozła ofiarnego, a ona się na tego kozła doskonale nadaje - stwierdził.