Gościem red Adriana Stankowskiego w programie „Nie daj się epidemii” był dr Tomasz Droń, lekarz rodzinny.
Doktor Tomasz Droń, mówiąc o tym, jak Polska poradziła sobie z pandemią koronawirusa, zaznaczył że na tle innych krajów nasza sytuacja jest korzystna.
– Na tle innych krajów ona wygląda bardzo dobrze (…) Niedługo dojdzie do przecięcia się tych dwóch krzywych, tak że będziemy mieć z jednej strony będziemy mieć nowe przypadki, a z drugiej strony osoby które już wyzdrowiały. Łącznie, jeśli chodzi o liczbę osób zarejestrowanych jako chorych, to w warunkach polskich to 23 tysiące. To naprawdę niewiele w stosunku do tego, co ma miejsce na Zachodzie (…) gdzie te liczby przekraczają 250 tysięcy. – zaznaczył ekspert.
– Patrzę też na takie parametry jak liczba zgonów. Tutaj też jesteśmy w sytuacji bardzo komfortowej, dlatego, w Polsce na milion mieszkańców z powodu COVID-19 umiera 27 osób. Jeżeli przeniesiemy uwagę na Europę Zachodnią to tam te liczby są znacząco wyższe. – dodał Droń.
Lekarz zwrócił także uwagę na to, że prawie pewna jest druga fali epidemii, która ma nadejść jesienią. Naukowcy wskazują, że wówczas zbiegnie się z zachorowaniami na grypę.
– Armia ludzi, która została zmobilizowana w związku z koronawirusem jest ogromna (…) Pamiętajmy, że może być druga fala, o której się mówi i ona na pewno przyjdzie. Mam nadzieję, że nie będzie tak silna jak ta pierwsza. Szereg środków zabezpieczających takich jak np. maski być może będzie wracało – zaznaczył.
Podkreślił również, że świadomość drugiej fali zachorowań nie może przekreślić odmrażania służby zdrowia i powrotu do świadczenia usług medycznych w innych dziedzinach.
– Nie tylko COVID 19 jest tą jednostką chorobową, która stanowi dla nas problem. Jest szereg innych chorób. (…) Jeżeli tutaj na skutek zamrożenia opieki zdrowotnej nie będzie się udzielało w tym zakresie świadczeń, możemy się spodziewać dalszych negatywnych konsekwencji i być może w drugiej połowie roku będą występowały z tytuły tych „zaniedbań” rożnego rodzaju problemy, wynikające z tychże właśnie chorób – powiedział gość Telewizji Republika.