Dorota Kania reaguje na książkę Gajdzińskiego!

Na okładce najnowszego wydania dziennika znajdziemy fotografię premiera Morawieckiego, prowadzącego za rękę swoje pociechy: Madzię i Ignasia. W podpisie pod zdjęciem autor zastanawia się, czy dzieci wiedziały o tym, że pochodzą z domu dziecka… Sprawę perfidnej książki Gajdzińskiego postanowiła skomentować redaktor naczelna Telewizji Republika Dorota Kania.
Dziennik powołuje się na współpracownika ówczesnego prezesa BZ WBK Mateusza Morawieckiego. Chodzi o byłego rzecznika wspomnianego banku Piotra Gajdzińskiego. Ten w swojej książce "Delfin. Mateusz Morawiecki" "demaskuje największy rodzinny sekret premiera" wskazując, że "Morawiecki w przeszłości adoptował dwoje dzieci". W leadzie wyczytać można zdumiewające zdanie: "Nie wiadomo, czy Madzia (7 l.) i Ignaś (9 l.) zdawali sobie sprawę, że pochodzą z domu dziecka".
Do sprawy odniosła się red. Dorota Kania. "Super Express przebił dno dna. Wiem, jak bolesne jest podkreślanie, że dziecko zostało adoptowane" – napisała na Twitterze.
Super Express przebił dno dna. Wiem, jak bolesne jest podkreślanie, że dziecko zostało adoptowane.
— Dorota Kania (@DorotaKania2) 10 maja 2019
CZYTAJ WIĘCEJ: Autor "SE" atakuje premiera Morawieckiego. "Wydawca i odpowiedzialny redaktor nie powinni się wypłacić z odszkodowań do końca życia"
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Politycy PiS apelują do Konfederacji. Poprzyjcie projekty dot. zmian w ustawie o obywatelstwie polskim
Lekarze mają już dosyć i domagają się od Tuska reakcji. Potrzebne jest pilne dofinansowanie służby zdrowia
Archiwum blokuje dostęp do akt Stasi dotyczących Angeli Merkel. Zasłaniają się „szkodą dla dobra państwa”
Najnowsze

Nowa miłość Anny Marii Jopek. Artystka wyznaje: "Szukałam go prawie pół wieku”

Politycy PiS apelują do Konfederacji. Poprzyjcie projekty dot. zmian w ustawie o obywatelstwie polskim

Wipler krytykuje "reformy" Żurka: ma być ręczne sterowanie
