Wskutek ponownej awarii kolektorów doprowadzających ścieki do oczyszczalni "Czajka" w Warszawie do Wisły spływa obecnie ok. 8 tys. litrów nieczystości na sekundę - poinformowały w niedzielę rano Wody Polskie. Zrzut ścieków do rzeki władze rozpoczęły w sobotę.
Wcześniej informowano, że do rzeki spływa ok. 3 metrów sześciennych, czyli 3 tys. litrów, na sekundę. Rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel wyjaśnił, że liczba ta obecnie zwiększyła się z uwagi na poranne opady deszczu w stolicy.
W komunikacie opublikowanym na stronie Wód Polskich przypomniano, że na polecenie Ministerstwa Środowiska RDOŚ prowadzi badania dotyczące skali zagrożenia dla środowiska.
- Próbki pobiera WIOŚ oraz sanepid – czytamy w komunikacie.
Wody Polskie zapowiedziały, że czoło fali ze ściekami dotrze do Płocka w poniedziałek, ok. godz. 5. rano, a w ciągu kolejnej doby dotrze do Torunia. Dane te są zgodne ze wstępną analizą Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W komunikacie przypomniano także o ostrzeżeniu opublikowanym w związku z awarią w sobotę, aby nie korzystać z wody w rzece - nie wędkować, nie pływać oraz nie podchodzić do brzegu - od stołecznego mostu Skłodowskiej-Curie na północ.
O kolejnej awarii rury przesyłowej do oczyszczalni ścieków "Czajka" poinformował w sobotę na Twitterze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Potwierdził, że w związku z awarią prowadzony jest zrzut ścieków do Wisły. Wcześniej o tym, że ścieki trafiają do rzeki, informował na Twitterze wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.