"Dlaczego trumny, po dotarciu do Polski, nie zostały otwarte?" Komorowski starł się dziś z niewygodnymi pytaniami
Bronisław Komorowski stawił się dziś w Prokuraturze Krajowej, gdzie przesłuchano go w odniesieniu do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio po wypadku lotniczym w Smoleńsku. – Nie sadzę, żeby przesłuchanie mnie cokolwiek nowego wniosło do śledztwa – stwierdził były prezydent.
Prokuratura Krajowa przekazała informacje, że owe postępowanie "obejmuje m.in. ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którzy nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji".
– Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski – podkreśliła rzeczniczka PK Ewa Bialik.
W ramach trwającego postępowania, zespół prokuratorów PK ma sprawdzić, dlaczego trumny, po dotarciu do Polski, nie zostały otwarte. Rzeczniczka Prokuratury Krajowej zwróciła uwagę, że brak sekcji tuż po przywiezieniu ich ciał do Polski uniemożliwił wychwycenie szeregu błędów związanych z identyfikacją ciał.
Ponad trzy godziny przesłuchań
– Osobiście nie sądzę, żeby przesłuchanie mnie cokolwiek nowego wniosło do śledztwa. Podtrzymuję moją opinię, że pewnie tu nie chodzi o jakąś szczególną wiedzę, której nie posiadam, tylko chodziło o coś zupełnie innego. Podejrzewam, że PiS chce po prostu odwrócić uwagę opinii publicznej od kompletnego blamażu PiS jeśli chodzi o nierozliczenie się z kłamstwa smoleńskiego, uprawianego przez to środowisko od ośmiu lat – powiedział Komorowski.
Jeszcze raz powiem - odnoszę wrażenie, że naprawdę nie chodzi tutaj o poszukiwanie jakiejkolwiek prawdy, tylko można powiedzieć tak: zgodnie z tym, co mówi pan Jarosław Kaczyński, jeśli nie ma wolności bez prawdy, to nie ma wolności także bez prawdy o kłamstwie smoleńskim uprawianym przez PiS od ośmiu lat – dodał.
W tej sprawie przesłuchano już byłego premiera, obecnie przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, była minister zdrowia Ewa Kopacz, były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, były prokurator generalny Andrzej Seremet i były naczelny prokurator wojskowy gen. Krzysztof Parulski.