Dlaczego Tusk nie przyjechał na przesłuchanie. Horała zabrał głos
Według usprawiedliwienia przesłanego komisji, doszło ono tak rzutem na taśmę, dzisiaj o 8:50, pan przewodniczący Tusk ma wizytę zagraniczną w ramach swoich obowiązków Przewodniczącego Rady Europejskiej i dlatego nie mógł się dzisiaj stawić - powiedział w rozmowie z Aleksandrą Zarzycką w programie Telewizji Republika "Z wiejskiej na gorąco" Marcin Horała, przewodniczący komisji ds. wyludzeń VAT, Prawo i Sprawiedliwość.
– Panie przewodniczący, nie udało się dzisiaj przesłuchać byłego premiera, obecnie szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Co stanęło mu na przeszkodzie, by stanąć dziś przed komisją? - zapytała Aleksandra Zarzycka.
– Według usprawiedliwienia przesłanego komisji, doszło ono tak rzutem na taśmę, dzisiaj o 8:50, pan przewodniczący Tusk ma wizytę zagraniczną w ramach swoich obowiązków Przewodniczącego Rady Europejskiej i dlatego nie mógł się dzisiaj stawić - mówił Marcin Horała.
– Ten termin dzisiejszego przesłuchania był ustalany wcześniej, czy nie? - dopytywała reporterka.
– On był ustalany dużo wcześniej, zawiadomienie to już 6, czy 7 tygodni a wcześniej był jeszcze próby takiego kontaktu z sekretariatem, żeby właśnie wskazał terminy. Oczywiście można tu domniemywać, że jest tu pewien wybieg, ale formalnościom stało się zadość, terminy zostały dochowane, usprawiedliwienia a więc komisja po prostu wyznaczy nowy termin - powiedział przewodniczący komisji ds. wyłudzeń VAT.
– Jaki to będzie termin? - zapytała redaktor Zarzycka?
– 17 czerwca, poniedziałek, czyli taki możliwie najszybszy, bo patrząc z doświadczenia zanosi się na, że jeszcze kilka takich terminów będziemy potrzebowali - stwierdził rozmówca Telewizji Republika.
– A z mecenasem Giertychem już państwo próbowaliście potwierdzić, czy ten termin będzie właściwy dla szefa Rady Europejskiej - dopytywała reporterka.
– Próbowaliśmy, natomiast mecenas Giertych odmówił. Stwierdził, że nie jest w stanie podać żadnego dnia, w którym mógłby zagwarantować, że jego klient będzie obecny w najbliższym czasie, więc to komisja musi jakieś terminy proponować, więc proponujemy - odpowiedział Marcin Horała.