Dane antyterrorystów w internecie. Przeciek z kieleckiej komendy
Z komendy w Kielcach wyciekły dane antyterrorystów. Imiona i nazwiska funkcjonariuszy, ich adresy zamieszkania, czy też numery telefonów trafiły do internetu i stały się dostępne dla każdego. O sprawie zawiadomiono komendę wojewódzką, która utrzymuje, że "jest za wcześnie, by mówić o wycieku".
O zdarzeniu poinformował portal ZaufanaTrzeciaStrona.pl. "Forum, na którym informacje zamieszczono, umieszczone jest w sieci, która uniemożliwia zidentyfikowanie właściciela serwera oraz autorów postów" – napisano w serwisie. "Te dane są celowo utajniane. Teraz jest to teoretyczne zagrożenie dla tych osób. Ktoś może chcieć się na nich zemścić. Ja bałbym się, gdyby adres, pod którym mieszka moja żona z dziećmi, był udostępniony" – stwierdza jeden z autorów portalu.
Jak informuje tvn24.pl, nie udało się ustalić, w jaki sposób upubliczniono dane antyterrorystów.
Sprawą zainteresowało się ABW i policja. Rzecznik komendy wojewódzkiej Kamil Tokarski zapewnił też, że policjantom, których dane upubliczniono, zapewniono bezpieczeństwo.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Publiczne wystawienie relikwii św. Franciszka. Rekord pielgrzymów
Większość Polaków nie chce takiego marszałka Sejmu. Czarzasty i Tusk mają problem
Warszawa: zderzenie dwóch tramwajów i autobusu. Ulice zablokowane