Czuchnowski, Giertych, Stonoga i służby
W minionym tygodniu decyzją sądu trafił do aresztu recydywista Zbigniew Stonoga. Może on odzyskać wolność po wpłaceniu 250 tys. zł kaucji. O zbiórce na ten cel poinformował na twitterze Wojciech Czuchnowski z "Gazety Wyborczej". Właśnie o tym był dzisiejszy odcinek programu red. Doroty Kani "Koniec systemu".
"Często nie zgadzam się z metodami Z. Stonogi, ale uważam, że jest ofiarą władzy.Aresztowano go za walkę z PiS. Ma raka. Areszt to dla niego zagrożenie.Musi wpłacić kaucję 200 tys. zł. Poblokowano mu konta. Wpłaciłem 200 zł. na "zrzutke" i zachęcam do wpłat."
Wpis polecił Paweł Miter z Warszawskiej Gazety. To kolejny przykład na wspieranie się pozornie dwóch przeciwstawnych środowisk - w rzeczywistości środowisko "Gazety Wyborczej" wpiera środowisko Konfederacji a w tle są ludzie ze służb specjalnych. Wystarczy prześledzić wpisy na twitterze Romana Giertycha, Jana Pińskiego, Wojciecha Czuchnowskiego, Pawła Mitera i przestępcy Zbigniewa Stonogi oraz ich publikacje w różnych mediach by się przekonać o wspólnym froncie i wspólnej narracji.
Istotną rolę w tej "towarzyskiej" twitterowej grupie odgrywa mec. Roman Giertych. Ma onobsesję Jarosława Kaczyńskiego oraz PiS, co wynika z jego porażek politycznych od 2007 roku. Jego antypisowski amok widać niemal w każdym jego wpisie w mediach społecznościowych. Związek Giertycha z Platformą Obywatelską nie zaprocentował w jego karierze politycznej - w 2015 roku nie dostał się do Senatu ( startował wówczas jako kandydat niezależny popierany przez część polityków PO) przegrywając z kretesem z Konstantym Radziwiłłem.
Roman Giertych bardzo chciałby wejść ponownie do polityki - na razie jednak pozostaje mu bycie mecenasem, co wprawdzie przynosi lukratywne profity finansowe ale ustawia go poza marginesem życia głównego politycznego nurtu. Dlatego też kwitnie jego twórczość twitterowo facebookowa, w której daje upust swoim frustracjom i publikuje informacje, które są następnie polecane prze innych użytkowników twittera.
Ostatnio Roman Giertych zajął się tematem Sądu Najwyższego oraz wyborów prezydenckich - temat podjął również, polecając wpisy Giertycha Jacek Podgórski posługujący się na twitterze nickiem Jack Underhill. Podgórski to były funkcjonariusz Urzędu Ochrony Państwa na poczatu lat 90, gdy królowała tam grupa Lesiaka powołana do inwigilacji prawicy. Przypomnijmy , źe czlonkowie tej grupy inwigilowali również środowisko i członków redakcji "Gazety Polskiej"
Tematy sygnalizowane przez Giertycha natychmiast podejmuje portal wieści24.pl, przypominający swoim stylem hejterski sokzburaka jest bliźniaczym odzwierciedleniem narracji Romana Giertycha w kluczowych politycznych tematach.
Redaktorem naczelnym wieści24.pl jest Jan Piński, skompromitowany dziennikarz, partner szachowy Romana Giertycha i jego bliski znajomy. Portal wieści 24 zjął się ostatnio intensywnie tzw. strajkiem przedsiębiorców na czele którego stoi Paweł Tanajno, były członek Platformy Obywatelskiej a następnie Ruchu Palikota, aktualnie kandydata na urząd prezydenta. Był również związany z ruchem Kukiz15 - w 2019 znalazł się na 3. miejscu listy Kukiz’15 w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale nie uzyskał mandatu. Paweł Tanajno był członkiem zarządu spółki PTR do której należały salony Sferis - wokół niej wybuchł skandal w tle którego było rozliczenie 58 mln zł VAT. Tanajno jako kandydat na prezydenta wspólnie z Justyna Socha kwestionuje powszechne szczepienia, podobnie zresztą jak Grzegorz Braun, lider Konfederacji. Jan Piński sporo uwagi poświęca Braunowi promując go na swoim portali i w mediach społecznościowych.
Piński frontalny atak przypuścił na wicepremiera Jacka Sasina - tekst z 9 maja pt. "Kto organizował nielegalne wybory prezydenckie? Mateusz Morawiecki, Jacek Sasin a może jedynie było to widzimisię… Poczty Polskiej?!" oraz tekst z tego samego dnia "PiS swoich nie zostawia. Jacek Sasin pozostaje bezkarny".
Co ciekawe, niemal w tym samym czasie w bardzo podobny sposób zaatakowało wicepremiera "Gazeta Wyborcza" a konkretnie mówiąc Wojciech Czuchnowski (tekst z 8 maja napisany wspólnie z Agnieszka Kublik pt. "Sasin: to nie ja drukowałem karty wyborcze. Poczta: my też nie!").
Warto przypomnieć, że Piński wszedł w skład autorów miesięcznika "Służby specjalne" , z którym był związany potężny skandal - został zatrzymany Zbigniew Sz. zastępcą redaktora naczelnego, pochodzący z resortowej rodziny - jego przyrodni brat był funkcjonariuszem Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych, wuj oficerem KBW, ojciec zaś brał udział w akcji likwidacyjnej mjr. Józefa Kurasia ps. Ogień a następnie był w PRL-owskim aparacie represji.
W towarzyskiej grupie twittrerowej jest także Zbigniew Stonoga wielokrotny przestępca.
Kilka dni temu na wniosek sądu Stonoga został aresztowany i niemal natychmiast "towarzystwo" twitteerowe zaatakowało prokuraturę
Na kaucję dla Zbigniewa Stonogi zebrano już ponad 78 tys. zł. Wpłacają zwykli ludzie, których czasem stać tylko na symboliczny datek, ale rozumieją, że "dzisiaj Stonoga jutro ty". Pomóżmy. Ten człowiek jest ciężko chory. Areszt to dla niego śmierć...napisal Wojciech Czuchnowski na twitterze.
Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, o czym poinformowała prokuratura.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty