Victoriaschule to wyjątkowe miejsce symbolizujące jednocześnie ogrom zbrodni niemieckich we wrześniu 1939 roku i ubeckiego terroru już po zakończeniu wojny – mówił w #RepublikaNaWakacje Daniel Czerwiński historyk z Gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
– Polacy byli mniejszością patrząc na ogół całej społeczności wolnego miasta Gdańsk przed rokiem 1939. Wolne miasto Gdańsk miało jednak wiele polskich enklaw, które Niemcy po agresji na Polskę chciały eksterminować – informował Czerwiński.
– Represje w Wolnym Mieście Gdańsk wobec polaków były widoczne już od czasu przejęcia władzy w Niemczech przez NSDAP – przypomina pracownik IPN.
Przekształcona ze szkoły w więzienie Victoriaschule to jeden z największych symboli zbrodniczej tyranii niemieckiej w całym Gdańsku, ale również miejsce komunistycznych represji polaków. Mieścił się tam do roku 1956 oddział Urzędu Bezpieczeństwa odpowiedzialny za zwalczanie opozycji antykomunistycznej – dodaje historyk.
– Dysponujemy wspomnieniami świadków, które opisują początek września 1939 roku. Przedstawione są w nich makabryczne wspomnienia ogromnych represji wobec polaków. Agresja ta nie płynęła tylko od SS -manów, ale również od zwykłych mieszkańców pochodzenia niemieckiego Wolnego Miasta Gdańsk – mówił historyk Daniel Czerwiński. Wspomnienia te dowodzą, że za makabryczne wydarzenia II Wojny Światowej nie są odpowiedzialni tylko naziści, ale ogromną agresją i nienawiścią wypełniona była cała społeczność pochodzenia niemieckiego, która również jest odpowiedzialna za napisanie jednej z najciemniejszych kart historii w dziejach ludzkości.
– Szczególnie napiętnowani byli księża, którzy byli uznawani przez nazistów za jeden z głównych ideologicznych ośrodków oporu – przypomina hisotryk.
Victoriaschule w czasie drugiej wojny była tymczasowym miejscem represji, z której to ofiary odjeżdżały do obozów koncentracyjnych, lub innych miejsc odpowiedzialnych za eksterminację narodu polskiego.(...) Niemcy mieli plan pełnej eksterminacji polaków z Wolnego Miasta Gdańsk – informuje Czerwiński
– Podziemia Victoriaschule nadal nie są w pełni odkryte – zakończył Daniel Czerwiński